środa, 28 stycznia 2015

Z ostatniej chwili...



Właśnie  dziś na łamach  INTERIA.PL ukazał się bardzo interesujący artykuł  red.Aleksandry Suławy ,w którym i ja mam swoje " trzy słowa ". Zachęcam do przeczytania.

http://kobieta.interia.pl/moda/news-trzecia-mlodosc-polek,nId,1595504

Dodałam dwa obrazki  dla tych ,którzy są tutaj pierwszy raz - tak ,dla zachęty   :)













sobota, 24 stycznia 2015

Dusza i ciało - odc.3 (ostatni)


Minął miesiąc od rozpoczęcia testowania kremów z serii  PROGRESSIVE  m-ki YONELLE.
Kuracja trwała 28 dni  ,używałam progresywnego serum rewitalizującego, progresywnego kremu rewitalizującego,progresywnego kremu liftingującego na szyję i dekolt oraz progresywnej nanomaski ,która jest rodzajem peelingu.

Po 28-miu dniach kuracji okazało się, że kosmetyków nie udało mi się zużyć w całości co jest pocieszające bo mogę jeszcze przez jakiś czas kontynuować kurację.
Efekty kuracji w moim odczuciu są satysfakcjonujące, tak jak przeczytałam w informacji wstępnej zmarszczki na czole i  skutki grawitacji na policzkach zostały w znacznym stopniu wygładzone a gęstość skóry na policzkach poprawiona.
Oczywiście zdaję sobie sprawę , że w moim wieku  żaden cud odmłodzenia nie nastąpi - ale  mogę czuć się ze sobą bardziej komfortowo,mając poczucie nieco spowolnionego starzenia skóry
Najbardziej jestem zadowolona ze stopnia  poprawy wyglądu szyi i dekoltu. Krem liftingujący do szyi i dekoltu jest świetny.






wniosek: skóra na twarzy i szyi jest rozjaśniona i ma wyrównany koloryt , zmarszczki na szyi, szczególnie te pionowe na kościach obojczykowych są jakby wchłonięte (lub wypełnione od środka).
Mam zamiar kontynuować kurację .

Ostatnio dodałam nowy element kosmetyczny:

Mezoroller i serum Yonelle

Zakupiłam urządzenie pod nazwa mezoroller do domowego zabiegu mikronakłuwania i hydro-serum infuzyjne  z hialuronem, które służy do rewitalizacji i nawadniania naskórka.
Weszłam na następny poziom gry pt. "ratuj się, kto może".
Na razie - jeszcze mogę.



Zdjęcia własne aparatem FUJIFILM


Recykling :etap II - metamorfoza futra

Już dziś , nie jutro - będzie futro.
Uratowane od wysypiska, zrecyklingowane  i co najważniejsze - już w użyciu.
Koleżanka Ania pięknie wykończyła futro od wewnątrz z godną jej artyzmu perfekcyjną  dokładnością i poczuciem estetyki.
Podszewka leży pięknie, wszystkie szwy wewnętrzne pełne precyzji . Żadnych wiszących "farfocli"- piszę o tym , bo nie wszystkie szyjące dziewczyny wiedzą, jak ważne są wykończenia.
To właśnie jest :  "UT KUTIR"-   hahaha !
Pogoda postanowiła dzisiaj, że dostosuje się do naszych oczekiwań i nawet zorganizowała  opad śniegu, stąd zdjęcia w białe  kropki i paski. Ale to tylko dodało wdzięku mojej modelce.


Ania, pod kamizelą futrzaną ma kurtkę z irchy ( niedawno przerobioną), twierdzi ,że jest to bardzo ciepły zestaw.





Piękną mam modelkę ? (50+!)




Czerwone rękawiczki  i czerwone usta  , bardzo udana "stylizacja".


(Mamy już następne pomysły na pożyteczne zużycie skóry w połączeniu z tkaninami - niedługo zaprezentuję prace ręczne Ani).


Zdjęcia własne aparatem FUJIFILM


Tydzień pełen przygód medialnych


W ostatnim tygodniu otrzymałam kilka interesujących propozycji ze strony mediów.
Pani Redaktor z "Wysokich obcasów" zaproponowała mi wykonanie kilku stylizacji karnawałowych ,   inna Pani Redaktor zaprosiła do udziału w audycji  "Przed hejnałem" w Radiu Kraków a jeszcze inna Pani Redaktor poprosiła o wywiad dla" Interia .pl", mam nadzieje że wkrótce się pojawi (czekam na tekst do autoryzacji).
Tak więc rok 2015 zaczął się z fajerwerkami.
Nie mogę powiedzieć ,żeby mi nie było miło ale mam tremę, jak przed wyjściem na scenę .
Poniżej zamieszczam linki do wydarzeń. Miłego czytania i słuchania.

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,17259106,Karnawal_po_piecdziesiatce.html


http://www.radiokrakow.pl/audycje/przed-hejnalem/w-audycji-przed-hejnalem-moda-jest-takze-dla-dojrzalych-kobiet/audycje/przed-hejnalem/w-audycji-przed-hejnalem-moda-jest-takze-dla-dojrzalych-kobiet/


Z ostatniej chwili: http://stylissima.pl/2015/01/posluchajmy-radia-krakow/#comment-39261



Na zakończenie karnawałowego postu moment musical , czyli coś do tańca .
Moja ulubiona muzyka taneczna -POLECAM.

https://www.youtube.com/watch?v=ItfI-Ncwkg4

                                   


niedziela, 18 stycznia 2015

Recykling - I etap :kurtka z irchy

Szczęśliwie dobiegł końca I etap koleżeńskiego recyklingu ; przeróbka kurtki z bardzo miłej w dotyku i cienko wyprawionej irchy. Ircha to taki rodzaj skóry ,która ma aksamitną fakturę ale nie jest jeszcze zamszem.
Kurtka w pierwotnej postaci miała charakterystyczną dla lat 80-tych linię. Prawie kimonowe wszyte raglanowo rękawy , duży kołnierz, grubo wykończone, cięte kieszenie , zapięcie na guziki, patki na ramionach i mankietach i jeszcze pasek w talii -to wszystko dodawało jej ciężaru.Całkiem niepotrzebnie i nieadekwatnie do materiału, z jakiego została wykonana.
Dla przypomnienia- rysunek:


Metamorfoza kurtki objęła:

  1. likwidację kołnierza na rzecz wykończenia na wzór kurtki baseboll'owej  i petelki na guzik pod szyją
  2. likwidację patek
  3. wysmuklenie linii rękawów
  4. wymodelowanie w szwach bocznych (zwężenie)
  5. nowe wykończenie kieszeni 
  6. likwidację zapięcia na guziki na rzecz zamka błyskawicznego
  7. wyrzucenie paska
  8. skrócenie  do linii bioder










W projekcie upiększania kurtki jest wbicie złotych nitów  w ślady  po guzikach , z obu stronach zapięcia.

Następny etap : kamizela z lamy.

Zdjęcia : wspólnymi siłami



sobota, 17 stycznia 2015

Karnawałowe " bywanie "

Carnivale, carneval , mięsopust itp. Czas szaleństwa i rozpusty . Czas na "bywanie" - ja bywam w karnawale głównie z wizytami oraz nadrabiam zaległości kulturalne. Jest parę ciekawych  premier do obejrzenia , może jakiś skromny bankiecik się trafi....

A jeśli wybieracie się na bal (zwłaszcza w Wenecji), to taka maska wydajnie  skróci  czas przygotowań  w kwestii makijażu a nawet fryzury .

https://www.google.pl/search?q=carnival

Bardzo mi się podobają eleganckie damy w odpowiednim wieku ceniące zalety perłowych naszyjników , które nawet wełniana sukienkę zamienią w szałową kreację.

http://advancedstyle.blogspot.com/

Ta Pani ma silny charakter i barwną osobowość ,świadczy o tym dominujący(pomarańczowy) kolor w jej kreacji - nie wspominając o ozdobnych detalach.

http://advancedstyle.blogspot.com/search/label/glamour

Ta  stylizacja mnie absolutnie urzekła.Wspaniały kapelusz, niestety w teatrze trzeba  go zdjąć.
Nie miałabym nic przeciwko wystąpieniu tak na jakiejś premierze. Piękna, stylowa biżuteria stawia kropkę nad  " i ".

http://advancedstyle.blogspot.com/search/label/glamour

Moja skromna wyjściowa propozycja w tym sezonie teatralno-operowym.


Jedwabna ,smokingowa marynarka ,bordowy gorset, złoty łańcuch z "brylantami", długa jedwabna spódnica, przedwojenna ,aksamitna torebeczka.

   

Frak (!!!),bordowy gorset, spodnie smokingowe (jedwabne), złote szpilki (12 cm !)

MIŁEJ ZABAWY !





wtorek, 13 stycznia 2015

Recyklingowa kreatywność

Znowu eko przeróbki.  Natchnienie dopadło koleżankę i mnie wczesnym popołudniem.
Koleżanka jest dumną właścicielką starej lamy - a właściwie tego, co z niej pozostało.
Futro z lamy, w czarnym kolorze, nostalgicznie wspominało import peerelowski  w swoim smutnym bytowaniu na dnie szafy.
No ,to trzeba coś z tym zrobić! - zakrzyknęłyśmy ochoczo.
Samo futro nie dawało wiele inspiracji. Do kompletu przydała się irchowa kurtka nieco "de mode".
Już wiem : kurtka straci kołnierz i brzydkie patki przy kieszeniach oraz niezbyt smukłą linię a zyska zapięcie na zamek błyskawiczny.  Futro obedrzemy z ogromnych rękawów,odchudzimy je trochę z boków, wszyjemy tam wąskie pasy ze skóry. Rozetniemy w bocznych szwach - dodamy mu lekkości.
Będzie bardzo na czasie, jak z Vogue'a. Na pewno  świetnie się zaprezentuje, prawie jak sztuczne.
Efekty naszej pracy zobaczycie wkrótce.

Fotozapiski z placu robót :


Kartka jest potrzebna do prac konceptualnych.


A tutaj   plan działań.


Zdjęcia robocze :Anna Buczek

Dostałam w  prezencie jeden rękaw z okaleczonego bezlitośnie futra . W sam raz na modną hiper czapę . Tylko czy uda mi się w niej pochodzić skoro dziś jest   +10 C ?                                                                   

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Klasyka niekoniecznie klasyczna

Marynarka to coś całkowicie klasycznego .Pożyczona od mężczyzn  w nieoczekiwany sposób podkreśla kobiecość. Marynarka przyjęła się w modzie damskiej i była ciekawszą odmianą damskiego żakietu,który ma bardzo długą historię .Nie jestem pewna ,ale podejrzewam że też został podpatrzony u rococo'wych i barokowych , eleganckich panów -a może było odwrotnie?
Oto przykład  zgrabnego, XVII- wiecznego żakieciku męskiego, oczywiście.

                     
https://www.google.pl/search?q=historia+marynarki+w+modzie
Marynarka, prosta w kroju, trochę już spowszedniała. Pojawiają się coraz nowsze sposoby wykorzystania idei marynarki ,przetworzenia jej w bardziej oryginalną formę.

Ja też pokusiłam się o kilka wersji tego przyodziewku. 


Zmiany dotyczą nie tylko marynarki, taki zwyczajny i casualowy kostium,składający się z żakietu / marynarki i spódnicy też ciągle ewoluuje. Spódnica to ogromne pole do popisu, można kombinować bez umiaru. Ważne, żeby było niebanalnie. Żeby wyglądać niekoniecznie jak urzędniczka w banku.



ps. plamki na rysunkach nie są skutkiem mojego niechlujstwa ,tylko niedoskonałości papieru ,który posiada skazy widoczne dopiero po skanowaniu.


niedziela, 4 stycznia 2015

Jak to się robi ?

Dzisiaj pokażę Wam jak się robi rysunki do posta - to znaczy ,jak ja to robię.
Przede wszystkim robię to z przyjemnością  (uwielbiam rysować ,malować ,kleić ,szyć -tylko prasować nie lubię) i z filiżanką dobrej herbaty lub kawy (koniecznie z mlekiem).Robię to również przy wydatnej pomocy Felka Perskiego,który ciągle włazi mi na świeże malunki.
Dzisiaj mi nie przeszkadza ale też nie pomaga, bo śpi. Z bezczelnym wyrazem obojętności na pysku. Taki jest.
Najpierw jest bałagan, tak się tworzy klimat. Oglądam stare rysunki, szukam pomysłu na  pozy mojej modelki. 
Potem przez chwilę pracuję nad proporcjami ,po to, żeby mi znów nie wyszła Anja Rubik.
Moja modelka musi mieć co nieco  tu i tam.



Tak to wygląda , powoli rysunek nabiera kształtów .Ostatni rysunek to już gotowa pierwsza figura pod stylizację.
Jest chwilowo smukła ,bo zdjęcie zrobione nieco pod kątem.


Tak wygląda postać we właściwym rozmiarze.


Teraz rysunki do nowego posta są gotowe. Czekają na wypełnienie kolorem .


A za oknem sypie śnieg i zapada zmierzch.
Czyli odrobina poezji na koniec.



Felek śpi .Pewnie z powodu śnieżycy.




Recykling - czyli dwa z jednego ....

Do tej pory w przeróbkach eko  przeważnie zastanawiałam się ,w jaki sposób z dwóch rzeczy możnaby był wyprodukować jedną .Satysfakcjonującą.
Dziś mam pomysł na działanie odwrotne -jak zrobić z jednej rzeczy dwie.
Bardzo prosto ,wystarczy jeden szeroki ,niemodny płaszcz z ładnej skóry. Płaszcz jest dość długi, ma karczek ,raglanowe rękawy , kryte zapięcie i kieszenie.
Trzeba go będzie odciąć w okolicy talii , dopasować do szerokości bioder .Ważne, żeby kieszenie znalazły się we właściwym miejscu. Powstanie szeroka dołem spódnica w dodatku zapinana  w krytym zapięciu. Spódnicę należy wykończyć "na płasko" w talii ,żeby się nie wcinała. Podszewkę zamieniłabym na bardzo delikatną ,jedwabną .Spódnica nie powinna być za ciężka.
Do takiej beżowej spódnicy pięknie będą pasować dodatki w brązie czekoladowym lub błękicie.
Można ją nosić z luźniejszym swetrem i z szalem .


Pozostała część, to góra płaszcza .Proponuję zlikwidować marszczenia na ramionach oraz z tyłu pod karczkiem,po czym wszyć proste raglanowe rękawy ale -  krótkie. Nawet krótsze niż do łokcia.
Zapięcie sprytnie likwidujemy .Kurteczko-kamizelka będzie bez zapięcia. Pod szyją -okrągłe szerokie wykończenie. Bez kołnierza.
Kurteczka nie może być zbyt krótka, z pozostałych części rękawów wykroimy prostokąty, które przedłużą kurtkę. W ten sposób można powtórzyć rytm części dolnej spódnicy ,która też jest pozszywana z prostokątów.


Warunek : skóra płaszcza musi być niezbyt gruba, wyprawiona na miękko.

Sporo pracy, ale może warto?   Wieczory jeszcze są długie.