piątek, 8 stycznia 2016

Lektura w skandynawskim stylu

noirwhale.com

                                                                          
Znalezione obrazy dla zapytania stieg larsson millenium
news.bbc.co.uk
                             
                                                                                                                 


Wszystkie trzy książki Stiga Larssona z serii Millenium przeczytałam w minionym roku jednym tchem. Zajmują ważne miejsce w mojej bibliotece. Fascynuje mnie styl skandynawskich pisarzy, klimat i nastrój tego pisarstwa jest mi bliski.
Przed laty spędziłam  2 miesiące w jednym z przepięknych krajów Skandynawii i wrażenie jakie na mnie wywarła nieskażona przyroda, a szczególnie specyficzny rodzaj światła, trwa we mnie do dziś.

www.vg.no
                                                                                                                               
Autorem   tej obyczajowo sensacyjnej powieści jest inny autor - David Lagercrantz.  Myślę, że równie dobry  jak Larsson.
W tej powieści Mikael Blomkvist przechodzi kryzys zawodowy a Lisbeth Salander ryzykuje hakersko. Mamy też wątek ze sztuczną inteligencją i amerykańskimi służbami specjalnymi.
Akcja powieści obfituje w wiele koegzystujących wątków, toczy się, jak to w skandynawskim stylu,   niezbyt wartko ale wciąga i fascynuje. Trudno odłożyć książkę nie doczytawszy się rozwiązania  splotu wydarzeń.
"Prolog. Rok wcześniej, o świcie.
Wszystko zaczyna się od snu,choć nie jest on wcale wyjątkowy. 
Lisbeth widzi rękę, która rytmicznie i wytrwale uderza w materac w jej dawnym pokoju przy Lundagatan. A jednak się budzi. Jest wcześnie rano. Lisbeth siada przy komputerze i zaczyna polowanie."

David Lagercrantz "Co nas nie zabije"
       
Polecam na zimowe wieczory, koniecznie z filiżanką gorącej czekolady.

10 komentarzy:

  1. Lubię mroczną skandynawską literaturę. Dziękuję za polecenie. Może uda mi się znaleźć czas, aby przeczytać. Buziaki.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu,na pewno Ci się spodoba :)Miłej lektury i wolnego czasu.

      Usuń
  2. Znam i lubię skandynawski klimat kryminałów :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Stiga Larssona znam, czytałam, lubię. O Davidzie Lagercrantzu słyszałam, nie znam. Recenzja zachęca do wizyty w księgarni. A czy zamiast czekolady może być herbata z goździkami, cynamonem, pomarańczą i miodem? :D ( żartuję oczywiście ;) ) Pozdrawiam Margot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lagercrantz to bardzo znany pisarz w Szwecji,sprawdził się w tej części Millenium. Wszystko może byc w zimowy wieczór -ja dodaje imbir. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. hahahaah tak, tak, imbir zimą - pycha :) Książkę już sobie zamówiłam na ... Valentynki - to chyba najbliższa okazja na mały prezencik. Czekam na dalsze recenzje. Pozdrawiam Margot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. D.c. nastąpi wkrótce, zimą mam wiecej czasu na lekturę. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Naprawdę uważa Pani, że David Lagercrantz sprostał zadaniu? Moim zdaniem poniósł sromotną porażkę, niestety. Ani utrzymanie napięcia, ani opisy, ani nawet intryga - nic nie było zbyt głęboko przemyślane i ciekawie opisane.
    Jeszcze nie znalazłam godnego następcy Stiga Larssona. To był poziom.....
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż ,mamy różne odczucia co jest całkiem naturalne ,ja sie nie mogłam oderwać do ostatniej strony - ale zgadzam się, Stig Larsson był jedyny w swoim rodzaju. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń