sobota, 17 września 2016

W co ubrać "70 tkę" ?

Jest problem.
Co może założyć na siebie Pani "50++++ " ? Są jakieś pomysły, inspiracje ? Dlaczego pytam ? Bo jak już napisałam problem jest. I to niemały.  Nie wszystkim kobietom w bardzo dojrzałym wieku odpowiada ukrywanie się w domu i wyłącznie towarzyszenie swojemu pieskowi na spacerze. W przypadku konieczności wyjścia jest jeszcze opcja  tzw. bezkształtna. Mam na myśli odzież, która jest jakąś formą namiotu do noszenia na sobie.
Wiem, zaraz ktoś napisze, że większość kobiet w tym wieku cierpi na brak środków potrzebnych na dokonanie nowych zakupów.To fakt, ale obserwuję  coraz więcej na ulicach i w parkach Pań  w bardzo słusznym wieku i całkiem dobrej formie i starających się atrakcyjnie wyglądać.W miarę możliwości, oczywiście.  Spotykają się w piękne, jesienne popołudnia na ciasteczko i ploteczki.
Nasze współobywatelki o chudszym portfelu chętnie odwiedzają sh-ndy, tylko dlaczego wybierają przedpotopowe i mocno zużyte rzeczy w wyblakłych kolorach? Najgorzej prezentują się ich buty. To po prostu rozczłapane, zdeformowane  kapcie a przecież mogłoby być tak pięknie (jak na poniższych zdjęciach).
Znam kilka przykładów podniesienia swojej atrakcyjności  przy odrobinie wyobraźni a nawet, można powiedzieć, fantazji ułańskiej. Niestety, zdjęcia nie pochodzą z naszych ulic.
Może dałoby się co nieco zaanektować?

Zdjęcia ze strony: https://www.google.pl/search?q=advanced+style+older+and+wiser


Taki efekt można uzyskać wykonując kolorową aplikację np. z cienkiej skóry lub błyszczącej tkaniny na swetrze, który na wstępie zostanie skrócony i ozdobiony kołnierzem z futerka. Naszyjnik , bransoleta i torebka przetransformowana w kopertę (bez paska ) - to bardzo szykowna całość.


Jakie to proste - obcięte, stare jeansy, koszula i baleriny  oraz pies i wystarczy. Nieodzowna jest dobra sylwetka. Ja bym tak chciała wyglądać.


Ta pani ma piękny, stary kapelusik wyciągnięty zapewne z szafy własnej mamy, widzę tu kilka jeszcze rzeczy vintage: klapki na szpileczce, torebka zapewne aksamitna. Spodnie i aktualna bomberka  ładnie współgrają z odrobiną vintage'u. Bardzo lubię taki styl.


Oto dwie panie w beretach (chyba moherowych) ale jakże interesująco wystylizowane. Płaszcz w kratę ściągnięty szerokim paskiem ociepla osobę w przykrótkich i modnych ,co tu dużo gadać,spodniach.
Pani obok ma dość popularny płaszcz ale za to pod spodem dużo się dzieje, no i te rajstopy w kratę!  Obie mają świetne dodatki - przede wszystkim torby.


Ależ feeria kolorów!  Czy trzeba mieć dużo odwagi żeby się tak ubrać ? np.etnicznie.
Myślę, że trzeba mieć przede wszystkim dobre samopoczucie.

www.executivestyle.com.au
Helen Mirren to dama, która jest dla mnie wzorem dobrego smaku  i stylu. Tym razem w prostym czarnym garniturze i białej koszuli oraz w nowej fryzurze, także prostej lecz jak wysmakowanej.

Zaważyłam, że większość pań na zdjęciach zachowuje naturalne włosy. Skądinąd  taki trend utrzymuje się już od paru lat i chyba zatacza coraz szersze kręgi.
Może by się przyłączyć do tej tendencji?


26 komentarzy:

  1. Szkoda że na naszych ulicach nie często widzimy takie panie:))oglądam zagraniczne blogi dojrzałych kobiet i jestem pod wrażeniem:)))u nas problem czy wypada dalej istnieje i nie uzasadniona krytyka też ma się dobrze:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejmy nadzieje ,że to się wkrótce zmieni,coraz więcej starszych osób zagląda do blogosfery, nadzieja w studentkach uniwersytetów 3-go wieku - mają zajęcia z obsługi komputera :)

      Usuń
  2. Pięknym przykładem , że można, jest moja mama, pani już 80+. Nie boi się koloru - na przykład fantastycznie wygląda w czerwonym i takim odcieniu niebieskiego chabrowym, ma ciekawsze kapelusiki niż ja, co do butów to niestety muszą być na płaskim obcasie, bo zdrowie na inne nie pozwala, ale na szczęście da się dostać ładne baleriny czy płaskie botki, albo sztyblety. Co do włosów to nie każdy siwy odcień jest ładny - moja mama zwykle ma delikatny odcień ciepłego blondu, który daje troszkę koloru jej bardzo bladej twarzy.
    Dla wielu pań w dojrzałym wieku problemem niestety jest tusza... i obawa przed śmiesznością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tuszy można się trochę pozbyć a śmieszność to pojęcie względne - mnie śmieszą nadęte, pełne tzw.godności matrony. Cieszy mnie bardzo zamiłowanie do estetyki Twojej Mamy.Pozdrawiam obie Panie :)

      Usuń
  3. Niestety, prawdą jest to, co napisałaś. Z powodów raczej niezrozumiałych panie w pewnym wieku wyglądają niestety niezbyt korzystnie. Ale, chociaż nie taki jest temat posta, muszę z żalem stwierdzić, że dotyczy to właściwie każdej grupy wiekowej. Te same kolory, fasony, pomysły - albo raczej ich brak. Kreacje pań prezentowanych na zdjęciach - u nas by nie przeszły. Prawda jest taka: gdy ktoś chodzi w 'żonobijce' , ohydnych spodniach na gumce, itp - nikt nie zwraca na to uwagi, ale gdy ktoś wygląda ekstrawagancko, trzeba mieć silne nerwy, żeby to wytrzymać. Cena czegoś ładnego i brzydkiego może być identyczna, więc chyba nie w tym problem. Może się po prostu nie chce, nie ma potrzeby, bodźca? Tusza to pewnie następna przeszkoda, ale przecież wtedy też można wyglądać pięknie. Czyli ... ja nie wiem dlaczego, ale wiem, że 70+ to jest nowe 50+, więc przede wszystkim nie należy bać się tej śmieszności, o której pisze Anna, ale dzielnie walczyć o swój styl, potrzeby i wygląd. Pozdrawiam serdecznie - Margot :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamieńmy tę śmieszność na radość życia(mamy je tylko jedno),które starajmy się przeżyć jak najpiękniej w kolorowych,pięknych, swobodnych i malowniczych ubraniach zadowolone i radosne. Chociaż tyle. Zamiłowanie narodu do ohydnych mundurków to zakodowana w słusznie minionym czasie uniformizacja społeczeństwa,naczelną zasadą było: nie wyróżniać się .Siermiężność była stylem a wzorem kobiecości Jadzia traktorzystka, potrzeba kilku pokoleń żeby nauczyć rodaków cieszyć się życiem nie tylko " po kielichu".Trzeba pisać i pokazywać przykłady żeby to poszło szybciej ,ta przemiana szarych okularów na różowe i ohydnych gaci na gumce na spodnie a'la Marlena .Dzięki za wspaniały komentarz, Margot.:)

      Usuń
  4. W co ubrać panie w tak "słusznym wieku'? To ciekawe pytanie. Zaszaleć z "ułańską fantazją" czy może postawić na klasykę, ona przecież wcale nie musi być nudna, z odrobiną nowoczesności wygląda całkiem spoko. Jak dla mnie to Helen Mirren jest wzorem dobrego smaku i stylu. Pozostałe panie /z małymi wyjątkami/ raczej nie!
    Jest źle - no tak! czasami jest! Ja mogę podać Ci wiele przykładów z "mojego podwórka" gdzie nie jest aż tak źle. Powiem nawet, jest całkiem fajnie choć może nie tak kolorowo. SH to kolejny problem, z jednej strony jak ktoś umie szukać, stanowią możliwość ciekawego ubrania się za niewielkie pieniądze a z drugiej strony stanowią wielką pokusę na kupowanie byle czego, żeby tylko kupić!
    Problem butów - ogromny, przy problemach z nogami nie jest łatwo o coś wygodnego, bo tu już chodzi głównie o wygodę, ale też ładnego, wiem co mówię, bo mam taki problem z 90-letnia teściową.
    Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak radość życia i żeby się chciało.
    Pozdrawiam, miłego dnia...

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu dziękuję za merytoryczny komentarz .Masz rację, Helen Mirren jest doskonała - dla mnie też. Ciekawa jestem ,czy ubiera się zgodnie z własną intuicją ,czy ma dobrego stylistę... Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez się wypowiem, choc trochę do tego wieku mi brakuje, ale podejmujesz tak ciekawe tematy do dyskusji, ze trudno milczec. Zgadzam sie w 100% z tym co napisalas, co widzimy na ulicach. W dzisiejszych czasach pieniadze nie mogą byc jedyną wymówką. Ja tez staram sie na blogu pokazac, że nie trzeba ogromnych nakładow aby dobrze wyglądać.Piękne rzeczy można upolować za doslownie 2-3zl w SH. Moze i trzeba poświęcic godzinę na przejrzenie wieszakow, ale w tym wieku kobiety mają wiecej wolnego czasu, wiec nie powinno byc z tym problemu. Moja mama jest przed 70tką, ale ona zawsze kochala modę i czesto jest lepiej ubrana ode mnie, moja nauczycielka z liceum, mocno po 70tce, a w pieknych kostiumach, golfach, spodniach na kant w kratę, czy bryczesach wygląda szałowo. Moja rada jest taka - dopasowane do sylwetki ubrania, płaszcze, trencze, marynarki, kostiumy, ładna torebka i buty- buty jesli się da powinny być modne. Np. Baleriny na 3cm obcasie czy mokasyny. A styl w jakim widzę dojrzsłe Panie? Tak jak pokazałas na przykladach - styl angielski, który jest idealny do tworzenia swietnych stylizacji,a także francuska prostota i włoska elegancja z odrobiną fantazji. Do tego modne akcesoria np. Szale, broszki, kapelusze. To tyle na początek...bo temat jest na wiele godzin. I jeszcze jedno: Panie powinny uwierzyć w siebie i w to, że mogą być w tym wieku atrakcyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna konkluzja : Panie powinny uwierzyć w siebie ..., nie przestaje sie być kobietą w żadnym wieku. Pozdrawiam Magdaleno:)

      Usuń
  7. Tyle już mądrych wypowiedzi padło, że nic nowego nie dodam. Jeśli jest fantazja i chęć zabawy modą, zawsze coś fajnego wyjdzie. Bardzo lubię oglądać starsze Panie, kilka obserwuję na Instagram. Musze wam koniecznie pochwalić się moją mamą, ona jest właśnie jedną z takich uroczych kolorowych kwiatuszków w polskiej rzeczywistości kobiet po 70 - ce :) spróbuję ją namówić na sesję choć jedna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko,namów Mamę koniecznie i pokaż na blogu wspaniałą polską,piękną "70tkę", na razie są tylko w Nowym Yorku. :)

      Usuń
  8. Bardzo dobry post i to prawda. Mam rodziców 78 lat są równolatkami. Mama zawsze chodziła klasycznie i ładnie ubrana i to już tak zostanie. Mentalność starszej Polki czyli tradycyjna klasyka i rzeczy w dobrym gatunku i niestety takie łamanie stylu nie polubi za to stale remontuje dom i lubi zmieniać czyli ma swój sposób -żyje kolorowo;) problem tata tyle samo lat, ale mu się nic nie chcę i mówi oficjalnie to. On czeka...przeżył dziadka i stwierdził, źe to już blisko. Niestety problem starszych kobiet to zła kondycja zdrowotna i psychiczna. Nieraz widzę jak mama tak mówi o sobie- okropna i dkatego nie chcą ubierać się inaczej, bo nie warto. Problem z wagą zaczyna się po 50, później znowu brak apetytu i się traci bardzo szczupli i też źle...Przyglądam się starszym kobietom i to tylko moja ocena. Nie ma co się pocieszać...niestety wszystko jest niesprawiedliwe...jedni starzeją się pięknie: ...rodzaj zmarszczek..., a inni niezbyt ładnie. Ci co starzeją się pięknie dbają o siebie i mają ròżne pomysły na siebie, są pogodni. Ci co mają pecha zamykają się w sobie. A prawda ...do dzisiaj oceniamy człowieka piękny i brzydki. Strach przed brzydkim staruszkiem pozostał i teraz wiedza...to ona powinna być 1 , ale tak nie jest zanim ktoś się odezwie już jest oceniony...nieraz słyszę jak oceniamy, nie czekamy ...niestety znowu...brzydkich to nieładne określenie, ale średnich;) jest sporo dlatego bez pomysłu i czekający jest sporo, a ładni często mają pomysł i zdobią, bo szkoda im stracić co im się udało dostać, może dlatego większy zapał od młodości;) przekonanie o tym że nie to ładne co ładne...pewmie dlatego ustalono podział wiekowy, żeby zabezpieczyć starszych ludzi,bo jak ładny ubierze pomysłowe rzeczy to wygląda ciekawie i pięknie , a jak brzydki to wygląda śmiesznie...dlatego moim zdaniem klasyka jest dobra, bo zabezpiecza do tego ciut koloru i będzie miło:)a modelowi niech zdobią i walczą o ładniejszy wizerunek:) przyglądam się a...style ale prawda;większąść naprawde urodziwych:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Jolu "starość" wcale nie musi być brzydka -jest raczej interesująca, fascynująca, malarsko charakterystyczna.Stare twarze są bogate w przeżyte emocje ,sa jak obrazy. Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Każda kobieta niezależnie od wieku powinna ubierać się tak jak jej w duszy gra i w takie rzeczy, które odzwierciedlają jej osobowość. To nie znaczy, ŻE 70-latka ma ubierać mini, bo ciągle ma w pamięci swą dziewczęcość.To znaczy, że ma pamiętać, że mimo upływających lat jest ciągle kobietą, a jej strój niekoniecznie musi podkreślać, że jest babcią nie tylko od pilnowania wnuków i lepienia pierogów.Kobieta 50, 60, 70 nie przestaje być kobietą i cały czas ma prawo wyglądać atrakcyjnie. Ważne to jest mieć pomysł na siebie i nie słuchać "życzliwych"koleżanek... "w twoim wieku to nie wypada, ten kolor, ten polot, ten szyk".

    OdpowiedzUsuń
  10. I have the deepest respect for anyone who rocks their own unique personal style, but that increases all the more for those over 50 who continue to celebrate and embrace fashion in such creative, inspiring ways. If I'm blessed to make it to such a venerable age, I 100% plan to do the same thing and never lose my own sense of individual style.

    Big hugs & many thanks for your lovely comment on last Saturday's post,
    ♥ Jessica

    OdpowiedzUsuń
  11. Yes,Jessica, I believe you (100% plan) -you are the best! Greetings:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim zdaniem chodzi tu o pewne stereotypy. które moim zdaniem nie są do przezwyciężenia mentalnie w Polsce. Poza tym przez wiele lat nie było szerokiego dostępu do zachodniego stylu ubierania się. Obecnie mamy w sklepach całą masę towaru, z której nie umiemy nic wybrać, bo jest tego za dużo. Nigdy nie uczono nas dobrego wizerunku. Te tematy dopiero raczkują w Polsce i nie zawsze są dobrze podane np., w dostępnych powszechnie mediach. Brakuje naprawdę profesjonalnych poradników opartych na doświadczeniach. Brakuje stylistek z prawdziwego zdarzenia, bo kobieta, która potrafi ubrać tylko swoją, często bardzo dobra figurę, niekoniecznie doradzi dobrze innej, która ma spore mankamenty. To tylko kilka z przyczyn takiego, a nie innego wyglądu naszych dojrzałych kobiet. O facetach nawet szkoda pisać, bo to jest dopiero istna masakra. Fajnie, że poruszasz takie tematy Grażynko. Ściskam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Krysiu, to długie lata powojennej pauperyzacji maja taki wpływ na mentalność. W Chinach starzy ludzie tez dalej chodzą w uniformach.... Miejmy nadzieje ,że to się poprawi i kobiety przestaną się przejmowac opiniami sąsiadek. :)

      Usuń
  13. As an over 50's woman I really enjoyed this feature. Helen Mirren is a style icon of our era and is also a master of reinvention. I like to follow her lead and constantly change my style and try out new things often. Thanks for visiting my blog and leaving a comment.
    Anna
    www.annasislandstyle.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Helen Mirren is an icon of good style. I like your style too. Greetings:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mi się podoba takie podejście. W końcu modą można się bawić w każdym wieku. Do każdej stylizacji też zawsze trzeba zwracać uwagę na odpowiedni dobór butów. Tak, żeby wszystko tworzyło zgraną całość. Teraz ładne buty można też z powodzeniem w sklepach internetowych znaleźć, na przykład na https://butymodne.pl/espinto-na-obcasie-p144.f134.html . Sama chętnie zrobię tam zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpisuję -z radością, dopiero teraz,bo od dawna nie zaglądałam do bloga zniechecona brakiem inspiracji. To świetny pomysł używać Ralpha Laurena prze starsze Panie, sama jestem wielbicielką jego stylu w obu wersjach , męskiej i damskiej, ta swoboda i vintage'owy wdzięk pasuje każdemu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem co Wy o tym sądzicie, ale panie w okolicach siedemdziesiątki powinny zrezygnować z wyzywajacych ubrań. Ja polecam modne, ale klasyczne i eleganckie stroje i do tego subtelne buty np. baleriny, a na deszczową pogodę meliski https://www.jestmodnie.pl/meliski-czym-sa

    OdpowiedzUsuń