środa, 16 marca 2016

Chwila wspomnień - 4 lata temu...



niedziela, 10 lutego 2013

Niezła sztuka wokalna  


Wspomniałam w jednym z  poprzednich postów (zresztą o poście też wspominałam), że  mam niewiele ruchu w pracy. Za to mam wiele radosnych spotkań z  aktualnymi, nieaktualnymi i dążącymi do któregoś z wymienionych stanów - artystami. 
Wokalistyka ma wiele twarzy. Oto jedna z nich. Artystka niewątpliwie zaskakująca i niebanalna, zarówno w treści jak i w formie. Znana, zresztą, z wielorakiej i bogatej twórczości w rozmaitych dziedzinach.  Artystka poszukująca. Można powiedzieć z całą odpowiedzialnością - nonkomformistyczna  ( o rany ! - musiałam sobie przeliterować).

Życzę Jej sukcesów. Całym sercem.


Tak, mam wolną godzinkę - do zobaczenia !

Właśnie się umawiam  na lekcję odziana w : 
bluzka  M'c QUINN, naszyjnik BABETTE VERSUS, spódnica "hand made" (tkanina zasłonowa z CASTORAMY), szpilki "z gada" NEW LOOK.




Ach - Babette przyjdzie !!!! co za radość !


Babette ,oddaj mi papierosa ! Stracisz głos! Z palaczami nie pracuję!


O głos niech się martwią ci - co go nie mają!


Więcej ekspresji, Babette, o, właśnie tak.


Moja droga Babette nie zniechęcaj się,pracuj, wierzę w Ciebie!


Pięknie, pięknie - daj z siebie wszystko!


Sama nie wierzę w to, co mówię: to będzie wielki sukces !


Tak właśnie zwykle pracujemy , w miłej, pełnej akceptacji i zrozumienia , przyjaznej atmosferze. Papieros jest  w mojej dłoni tylko elementem scenografii.
Z zasady nie palę, no chyba, że  tego nie pamiętam.

 ps. Eksperymentalna forma -taki sobie żarcik komiksowy.

24 komentarze:

  1. Po pierwsze, gdybym umiała szyć, już wystartowałabym do najbliższej castoramy, skoro tam akie cuda można znaleźć - ta spódnica powaliła mnie na kolana, na łopatki, na twarz... co wolisz. Z J A W I S K O W A. Zresztą, równie zjawiskowa jest Babette... zaczynam wpadać w coraz większe kompleksy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję ,że już spoczęła w śmieciach bo w tym sezonie weluru byłaby bardzo ok :)

      Usuń
  2. Super spontan, super sesja, prawdziwa uczta Babette :))) Spódnice z zasłon zawsze najlepsze, jak sukienki z obrusa u Wisłockiej, po prostu wymiatają :)) I wspaniałe szpileczki ze szkarłatnego aligatora :) Jestem tym postem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę ,Olu,że post sie za bardzo nie zestarzał :)

      Usuń
    2. Eksperymentuj nam nadal Grażynko :)

      Usuń
  3. Eksperymentalna forma wyszla rewelacyjnie:)))Brawo i gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię eksperymenty więc pewnie coś znowu zapostuję eksperymentalnie :)

      Usuń
  4. Zabawnie :)
    A nad wycieczką do castoramy to ja też się zastanowię :)
    W wiadomym celu ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, sama często tam zaglądam ,mają interesujące żakardy( np.na żakiet lub płaszczyk...)

      Usuń
  5. do Castoramy się nie wybiorę, bo to post z przed 4 lat, więc raczej nie ma tej tkaniny, podobne widziałam ostatnio w Leroy, post fajny, ciekawy, niebanalny, trochę Ciebie innej, mało Cię Grażynko ostatnio, często piszesz o innych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mijający czas ma swoje wymagania Marzenko, fotogeniczność się zmienia z czasem , zresztą wolę pisać o innych, interesujących osobach bo siebie znam na wylot :))))))

      Usuń
  6. Spódnica jest wspaniały i myślę, że wszyscy wyglądają bardzo piękne i eleganckie. Wydaje się bardzo dobrą robotę. Miło czytać Niepalący ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I am happy with my work and so,I cant say i'm working :)

      Usuń
  7. Bardzo fajny post:)))Ty wyglądasz pięknie i masz śliczną spódnicę:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Reniu,zdradzę Ci ,że w roli Babette wystapiła moja córka :)))

      Usuń
  8. Hahaah - super - oprócz tych wszystkich innych masz też zdolności aktorskie ??????? Kobieta niewiarygodna !!! :) Jak wszyscy zachwycam się spódnicą - jak mogłaś coś takiego wyrzucić !!! Świetny pomysł, Babette zachwycająca :) . Czekamy na więcej :) Całuski - Margot :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spódnicę zawsze jakąś wykombinuję -więc żal jest, ale mały, co do formy postu jakiś pomysł krąży w synapsach.... :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Również nie palę i przyznam, że widok papierosa po prostu mnie drażni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ten papieros jest atrybutem twórcy ! bez niego cała scena leży.
      ps. taka "licentia poetica" :)

      Usuń
  11. Dobrze jest tak powspominać. Byłam 4 lata temu, pamiętam ten wpis...serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  12. Obejrzałam fajny spektakl, to cała Ty.
    Spódnica - super pomysł.
    Też pamiętam ten post.

    ___Tess.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było zabawnie. Najgorsze jest to ,że niektóre osoby wzięły papierosa na poważnie..... cóż....

      Usuń
  13. Cudna spódnica. A Babette, jak zwykle urocza :). Pozdrów ją ode mnie serdecznie. Pozdrawiam serdecznie.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń