Od wieków (!) obowiązywała zasada : dama zawsze ma rękawiczki , buty i torebkę w tym samym kolorze. Ale zasady są po to żeby je łamać. Jestem o tym głęboko przekonana.
Prawdę mówiąc był to styl strasznie grzeczny przez co absolutnie nudny. I dobrze, że nastały czasy niegrzeczne i pełne sprzeczności . Sprzeczność przeniosła się do mody. Zawsze styl życia odbijał się na modzie. To jest własnie takie fascynujące.
Uwielbiałam oglądać stare Vogue'i i inne odgrzebane, przedwojenne żurnale mód. Tak tworzyłam sobie obraz społeczeństwa i obyczajów.
Lata 20-te, dość swobodny acz elegancki styl - epoka Gatsbyego.....(torebki można zostawić w salonie - kapelusze -never! )
http://news.lib.ncsu.edu |
https://www.google.pl/ |
Lata 50-te, buty i kapelusz w pełnej harmonii:
http://ksenia-womenandfashion.blogspot.com/ |
Cudowne póżne lata 60-te (autopsja) ale zasady trwałe (większość 2ch elementów z 3ch się zgadza) :
https://www.google.pl |
Następne dekady nie wniosły jakichś zdecydowanych zmian (szczególnie w"stylu dynastycznym" w obowiązującym dresscode), ale w latach 70-tych pojawił się styl BOHO a za nim więcej malowniczej spontaniczności.
BOHO:
https://google.pl |
Lata 80-te/90-te. No właśnie - tutaj nastąpiło lekkie odejście od kanonu "torbabuty". Tym bardziej ,że torebek jakoś nie zauważyłam.
Generalnie styl dryfował pomiędzy Alexis i Madonną. Cokolwiek to znaczy.
https://www,google.pl |
A dziś mamy bardzo swobodne koncepcje co do akcesoriów, ale zauważyłam jedną zależność,nawet jeśli buty i torebka różnią się kolorem , to zawsze,choćby drobnym elementem, powtarzają jeden kolor dominujący w ubraniu.
http://www.harpersbazaar.com |
A jednak harmonia kolorystyczna akcesoriów powraca.
http://www.harpersbazaar.com/ |
http://www.harpersbazaar.com/ |
Tak więc, nie ma co dyskutować o wyższości torby nad butami - lub odwrotnie.
U mnie różnie - czasem w jednym kolorze, czasem nie.
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie ale drzemie we mnie przyzwyczajenie do starych reguł i często buty mi sie zgadzają z torebką.
UsuńTa koncepcja braku torebki w latach 20-tych: a co one miały w niej nosić? telefonów komórkowych, tabletów jeszcze nie było, klucze do domu? Raczej nie :) Tam czeka jakaś Jasia czy inna Józia. Portfel? Przecież kobieta nie płaci ... Stanowczo współczesna harmonia dodatków najbardziej mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu poruszyłaś sedno sprawy ! Po co kobiecie torebka ? I komu to przeszkadzało .... :)
Usuńwłaśnie tak, musi być jakiś element wiążący może to być kolor, albo wzór, albo ... to coś ;)))
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Coś jest chyba najważniejsze :)
UsuńNie trzymam się twardych reguł zazwyczaj zakładam co mi sie podoba(nie zawsze z powodzeniem)ale lubię dopasowywać buty do torebki:)))bardzo podoba mi się styl retro:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJa też pozdrawiam Cie Reniu.:)
UsuńNo właśnie, z tym mam czasem problem i nie do końca jestem przekonana, czy dobrze dopasowałam torebkę do całości. Nie jest to jednak problem, który spędza mi sen z powiek... No cóż, może czasem nie pasuje... Pozdrawiam Cię ciepło!
OdpowiedzUsuńChyba o to chodzi ,żeby się nie przejmować :)
UsuńI love this mix old and new style pics! Thanks for comments!!
OdpowiedzUsuńhttp://afinaskaterblogspotcom.blogspot.ru/
Thank you Marina , thanks for comments too :)
UsuńChyba najbardziej podoba mi się styl BOHO, do dziś ubieram się w tym stylu. To unowocześniony styl HIPI. Ciekawe czy kiedyś po latach, zmienią jego nazwę.
OdpowiedzUsuńCiekawie piszesz o dodatkach. Ja nie trzymam się sztywno reguł, bywa, że dopasowuje torbę, lub buty do koloru części garderoby.
Fajnie tu u Ciebie.***))))
Dziękuję bardzo za taką miłą ocenę mojej działalności na niwie....:)
UsuńChoć uwielbiam lata dwudzieste to jednak skłaniam się ku współczesności, serdeczności dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ava i pozdrawiam :)
UsuńFabulous photos and styles,both old and new. xx
OdpowiedzUsuńThank you very much :)
UsuńThank you dear :*
OdpowiedzUsuńświetny post, buty cudowne no i te zdjęcia, ekstra
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńGrate I love it! Thanks for sweet comments! I love old fashion magazines!
OdpowiedzUsuńhttp://afinaskaterblogspotcom.blogspot.ru/
Thank you Marina, Kisses
UsuńUwielbiam obecną modę, daje tyle możliwości wyboru! różne długości, różne ,,luźności" :) nie wspomnę o stylach! każdy może ubrać się odpowiednio do swojej sylwetki i stylu.
OdpowiedzUsuńMnie ta harmonia kolorów odpowiada, mimo, że może trochę nudna, nie trzymam się sztywno zasady, że buty inne niż torebka, zakładam tak, jak mi pasuje. Bez torebki jak w latach 20, o nie, musi być i to duża.
OdpowiedzUsuńO ile pamiętam lata 80 i 90 to jednak "torbabuty". Pozdrawiam...
Buty -torebka w wersji eleganękiej trzymały sie mocno, ale elegancja dominowała w stylu "dynastia" (80-te), dla mnie to było nie do wytrzymania. :))
Usuńfajnie, że w modzie nastała większa dowolność :)
OdpowiedzUsuńA ja mam dzisiaj rękawiczki i szal w podobnej jesiennej pomarańczowej kolorystyce ...torebka hm....
OdpowiedzUsuńja mam swoją prosta a skuteczną metodę - buty i rajstopy w kolorze
OdpowiedzUsuńspódnicy (trik wyszczuplający) - a torebka albo z palety bluzeczki, albo
sweterka czy chusty się powtarza - generalnie staram się nie przekraczać
owej zgrabnej ilości barw - TRZY i finito
a gdy mam ochotę na mój ukochany tęczowy sweterek - robię się na szaro,
czarno albo jeansowo - wtedy mogę poszaleć z torebkami - tj. powtórzyć
dowolną barwę arc-en-ciel, mego bajkowego mostku ku chmurom :)