Moją "piętą" jest pewna niechęć do biżuterii, boję się jej nadmiaru lub dominacji w stroju (szczególnie sportowym). Najchętniej noszę klipsy, które zdobywam najczęściej w PARFOIS.
Właśnie znalazłam, całkiem przypadkowo, rozwiązanie mojego problemu z doborem właściwej biżuterii kupując sweterek z aplikacją cekinową. Aplikacja jest tak sprytna, że zmienia swoją treść po pogłaskaniu w górę lub w dół - albo jest shick albo cool.
Na dzisiaj wybrałam "cool".
Takie botki zamszowe upolowałam w DEICHMANN na wyprzedaży za, doprawdy, śmieszną kwotę.
Jutro zmienię tylko futerko.