W końcu na podłodze wylądowała niezła góra rzeczy z zeszłego sezonu całkiem zbędnych i beznadziejnych , chyba oddam w dobre ręce albo cichcem uzupełnię pojemnik na podwórku. Cichcem, żeby uniknąć komentarzy w stylu : Pani Grażyno, tak Pani schudła? hehehehe...
Do użytku mam zawczasu zdobyte czółenka, trampki i ogromny czarny płaszczo sweter oraz białą koszulę, męską. Niewiele. Sądzę, że weekend spędzę w galeriach.
Trzeba więc wykonać mały research i zbudować jakąś koncepcję .Chodzą mi po głowie pomysły na wielki luz tej wiosny i lata.
Może by tak.....
Spodnie w paski (H&M) sandały takie ,całkiem białe mam, do tego duża koszula męska bez ramion (jest w szyciu) -chyba niezły komplet ,aaa- jeszcze wielka granatowa torba na ramię (mam).......tu pracuje wyobraźnia.
Do tej szmizjerki (H&M) założyłabym moje szare, wiosenne włoskie (zamszowe) boty, bardzo miękkie,opadające, bez podszewki, byłyby lepsze proporcje...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyCD7sTnzgD_QQVayv1bCqarhCg8334iJaFOwlau94FQb6X7d5LegK9-si44wBShGb9Qv_IqSPIzdyYKKkFXPEMqfRxINkXttsm0avYc1fzohpThU06VjOb0UsqzV-PFO0dxFkvzDXQMsb/s200/7161_CAM_FANG__2.jpg)
Piękna sukienka (STRADIVARIUS), może znajdę odpowiedni rozmiar... co za kolory, to taka moja ukryta tęsknota za kobiecością ...do niej koniecznie klapki albo złote trampki i torba worek ze złotym akcentem....
Jeszcze może taki krótki, lejący płaszczyk, występuje w 2ch kolorach (NEWYORKER)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip_6GvBiG2IJ0lshz00hsAoNgYV_8Pp41aN0g3HkDgsMKD0NLziGfmPwfQ4xM6gQ2W001rKoNFK8TwfI3yE5IJ-wF0_Gu-mcfWspWv3Mr4Ckj8QPPNYkR2wF-RZsyrTxO8QWwizpnIonaX/s320/strad2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEuCUlyuG5n18iIw4t4n80_5MvB2D4ylUBFNwa5iBEnjZYH2eJ4Vkft3s6oRy-EIVSGqVOXPHwknYOMGhGFLNbHJga7lBPmRQgUordorHgu42qRgF2gJMo4ntdxqDtojlJRGKzw-Xz8P7d/s320/2a.jpg)
Lubię takie sandałki bez pięt na małej szpilce (MANGO) , ale fantastyczne są czerwone, lakierowane sandały
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLNU7MT7gzgSA6qKHuqu535mpPD2jRGZP5Gx9w1_mp3sG4NoaIKO_pIlHHh4UgQMb_JZhxnd3jgoarsT4sE-iZnrtblpbZ9WATaBFIJHxx1eaoX7muOyjPuebPRKPwsiMtoyaEuEbKWnLd/s320/hmprod5a.jpg)
Piękny "look", właśnie te sandały (po lewej) widziałam w czerwonej wersji lakierowanej.
Myślę, że koniecznie muszę kupić takie klapki (BORN2BE) , mam do nich
sentyment, bo już były dobrych parę lat temu, byłam ciekawa kiedy wrócą
- no i są .
A ponieważ na razie nie mam się w co ubrać zrobiłam fotkę w dżinsowej spódnicy i bluzce - obie w kropki, do tego pierwsza z brzegu kurtka skórzana, pierwsze lepsze czółenka i byle jaka torebka . Kolor zdjęcia bardzo dobrze oddaje mój nastrój.
Chyba to jednak zdejmę...
A to oczekujący na fedrunek przodek.
Cóż, wizerunek należy poprawiać jeśli ,oczywiście, jest to możliwe.
Ta wersja wydaje mi się bardziej do przyjęcia , kolor stanowczo poprawia samopoczucie.
Nawet udało mi się rozpocząć przeróbkę.