W większości wypadków pozostajemy na etapie "amatorszczyzny". Bywa, że nie zdajemy sobie nawet sprawy z tego, że wykonujemy ciężką pracę. Bo to jest praca.
Stylistka, jeszcze nie tak dawno w ogóle nikt nie wiedział, że istnieje taka profesja. Właściwie nikomu nie przychodziło do głowy prosić o pomoc w ubieraniu się jeśli nie było się żoną I-go sekretarza (!) albo prezydenta , ewentualnie zaniedbaną artystką na eleganckim bankiecie. Nie wspomnę o damach i Królowej Angielskiej (z szacunkiem).
Oczywiście, w teatrze i filmie zawsze istniał zawód garderobianej zajmującej się kostiumami i sprawnie przebierającej aktorkę w ciągu paru minut. W branży filmowej i telewizyjnej zawód garderobianej przekształcił się w kostiumografa czyli zarazem projektanta, krawca i kreatora (stylistę).
Dzisiaj doradca ubioru to fachowa pomoc w doborze właściwego ubrania, a nawet bywa, że taki doradca potrafi odkryć właściwą dla danej osoby linię stylu. A to już duża sztuka.
Stylista stał się popularnym i atrakcyjnym zawodem, który można zdobyć bez specjalnego przygotowania w szkołach i na studiach artystycznych. Wykształcenie plastyczne z pewnością daje dobre podstawy do wykonywania tej pracy.
Zastanawiam się jak bardzo jest to ryzykowna profesja - bo jak myślę, trzeba sporego doświadczenia i wielu kontaktów aby zdobyć popularność, która jest podstawą powodzenia w zawodzie.
W każdym razie popieram takie dążenia, bo zawsze jest to istotna droga do wyjścia z "amatorszczyzny" no i do realizacji marzeń. A uparte dążenie do realizacji marzeń popieram najbardziej.
Gok Van , stylista nie tylko ubrań, również stylizuje wnętrza mieszkalne.
https://www.google.pl/search?q=znane+stylistki+modowe |
https://www.google.pl/search?q=znane+stylistki+modowe |
https://www.google.pl/search?q=stylistki+amerykańskie |
http://ohsosimple.com.pl/fashion/iris-apfel_113 |
http://themuse.jezebel.com/ |