Długie zimowe wieczory najbardziej nadają się do spędzania we dwoje. Wtedy nie narzeka się na nudę- ręce są pełne roboty.... A jeżeli tak się stało, że te ręce nie mają się czym zająć ,to trzeba poszukać im zajęcia - rękom oraz innym częściom ciała np . umysłowi. Umysł lubi być dopieszczany intelektualnie , najczęściej przez literaturę ( zdarza sie, że literatura bywa zastępowana zbiorem krzyżówek ). Ale nie ograniczajmy się do pieszczot - idźmy dalej - do kina, teatru ,opery lub nawet do filharmonii (!). W domowych pieleszach (rzadko używane słowo a jakie ładne) na kanapie, z najnowszą powieścią
Murakamiego pt.
"Po zmierzchu" - ależ nie, to nie jest literacka wersja opowieści o intymnym pożyciu wampirów - wystarczą wełniane skarpety, stary sweter z bazaru w Zakopanem, błękitny koc z delfinem na okładce :-) i szklanka grzanego wina.
Jeśli nie posiadacie już góralskiego swetra , ostatecznie może być "norweg" .Też ładny.
gorsuch.com
Świetny pomysł na skarpety z recyklingu - własciwie to już
upcykling.
|
wylegarnia.com |
Do teatru , właściwie powinnam napisać do TEATRU - wstajemy z kanapy ,dzwonimy do przyjaciółki,która chwilowo też ma wolne ręce i tu zaczynają się "schody".Jak zwykle , nie mamy się w co ubrać .A ubrać się należy odpowiednio , z szacunkiem dla Sztuki, z szacunkiem dla Reżysera, dla Scenografa , Pracowników teatru i dla
AKTORÓW !, którzy miesiącami ,w pocie czoła, stresie i o głodzie harowali żeby dostarczyć nam przeżyć intelektualnych i estetycznych w efekcie końcowym. Nie przesadzajcie, długa suknia bez pleców nie sprawdzi sie w teatrze, bo głównie siedzimy i jest ciemno a w antrakcie tłok we foyer i widać tylko głowy w kolejce do bufetu.No chyba że to jest premiera z bankietem, ale niekoniecznie przyślą nam zaproszenie.
Dobra "mała czarna" zawsze się sprawdzi.
|
blip.pl |
|
warszawa.olx.pl |
|
stylio.pl |
W razie czego - coś dla osoby towarzyszącej:
W O W !