Uff, jak gorąco!
W takie temperatury najchętniej zdjęłabym wszystko ( jakieś 20 kg temu), a teraz czymś trzeba estetykę ciała poprawić.
Powstaje pytanie - jakie tkaniny i kolory?
W częściach świata , w których wysokie temperatury powietrza są normą , tkaniny i kolory ( nie mówiąc o fasonach) używane przez tubylców czasem budzą zdziwienie.
Emiraty
Indie
Maroko
Wszystkie fotografie :www.google.pl
No cóż, w tropikach, kobiety ,w większości ( kraje arabskie) preferują (raczej muszą preferować) kolor czarny, chociaż w Maroko- i w ogóle w Afryce, występuje znacznie więcej kolorów.
Kobieta indyjska niemal pławi sie w kolorach - ale te piękne tkaniny owijają kobietę jak szczelny kokon. Jak one to wytrzymują ? W bieli , chyba bardziej stosownej na upały, chodzą w Indiach mężczyźni.
ONI, oczywiście, mają lepiej.
A ja zaprezentuję biel z małym tropikalnym akcentem w tle - czyli moim ulubionym pareo.
Zdjęcia :www.pozytywnefoto.pl
kapelusz (męski) RESERVED,koszula (męska) T.M.Lewin LONDON, spodnie MONNARI, sandały BERSHKA, bransoleta BABETTE VERSUS.
pareo "SEA&SUN"
Cieszmy się, że w takie upały jak ostatnio burki nie musimy przywdziewać... Bransoletka pikna! Ogólny wizerunek bardzo szykowny i elegancki. Brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuje Olimpio za komentarz :)
UsuńMoim zdaniem wszystko kwestia przyzwyczajenia. W końcu na zdjęciach też jesteś cała przykryta, tylko, że na biało.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/.
Ha ha ha - bo temperatura trochę niższa niż w Emiratach :)
Usuńsuper! świetne sandały !!!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
-w dodatku wygodne ( o dziwo!) dzięki za komentarz :)
UsuńI love your look and cute photos! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
I love your style too :)
UsuńI love this B&W combo.... super stylish!!!!
OdpowiedzUsuńCiao bella!
Kisses
Expressyourself
My Facebook
Thank you Paola :)
UsuńJa powiem tak jak Krysia, kwestia przyzwyczajenia.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony przy wysokiej temperaturze i mocnym słońcu rozsądne jest zastawianie ciała a nie odkrywanie, palące słońce to nic dobrego na nasze ciało.
Problem w tkaninach a oni mają odpowiednie, wiem, bo wiele lat temu kupiłam mężowi w Tunezji koszulkę, wydawało się, że materiał dość gruby a tu niespodzianka i zdziwienie, świetnie sprawdza się w największe upały.
Kolor czarny nie na upały ale te kobiety są do tego przyzwyczajone.
Ja osobiście na upały zastawiam maksymalnie ciało zwłaszcza ramiona i jak mam na sobie lniany żakiet czy narzutkę to jest mi o wiele lepiej niż jak jestem odkryta, wszystko zależy od materiałów i od fasonów / najlepiej luźno, nic obcisłego/.
W bieli Ci super...pozdrawiam...
Właśnie ,tkaniny to sedno sprawy latem. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńwitaj mam w sasiedztwie tak ubrane osoby, az zal za d....e sciska jak taka widze w czasie upalow, ale zauwazylam rowniez tkiez samo (?) jej spojrzenie rzucone zza szparki w moim kierunku...moze one maja tam klime zainstalowana pod spodem????Kto wie.... a Ty kochana klasycznie i z klasa, pieknie Pani Grazynko, pieknie...buziaki posylam
OdpowiedzUsuńMoże maja jakieś wachlowanie :) dzięki Izo za komentarz. Pozdrawiam serdecznie (mam nadzieje ,że czujesz sie dobrze...)
Usuńthanks for interesting review and i love your white look and white hat is too trandy!
OdpowiedzUsuńhttp://afinaskaterblogspotcom.blogspot.ru/
Thank you :*
UsuńBeautifully stylish in monochrome! xxx
OdpowiedzUsuńThank you for nice comment :)
UsuńGreat and interesting post dear!! I love your outfit!
OdpowiedzUsuńXOXO!
Thank you very much ,dear.Kisses
UsuńWłaściwie musiałabym napisać to co Basia - Bastamb. Ja nawet dobrze znoszę upały, jestem ciepłolubna, chociaż ostatnimi czasy uciekam od ostrego słońca. Tobie w bieli pięknie i szlachetnie. Bransoletka też wpadła mi w oko. Pozdrawiam zodiakalną Lwicę i życzę wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńLwica pozdrawia Lwicę :) Lwice blogowe łączcie się !
UsuńTak samo jak Basia myślę, że główne znaczenie mają tkaniny a nie w ilu procentach mam odkryte ciało. No bo np. załóżmy nie daj Boże coś z chińszczyzny na siebie w upał…
OdpowiedzUsuńChińszczyzna bywa teraz włoszczyzną , francuzczyzną itp. aż strach coś kupować.
UsuńFantastic warm weather ensemble! The bracelet in particular really caught my eye and is such a great counterpart to the more subdued black and white palette of the garments. Terrific styling!
OdpowiedzUsuń♥ Jessica
Thank you very much Jessica :)
UsuńFajny blog.....mega look..Pozdrawiam serdecznie))))
OdpowiedzUsuńDziekuję i pozdrawiam :)
UsuńBile mi się podoba ale u siebie nie bardzo, zreszta w ogóle jestem zaprzedana szarościom i czerni, a czemu nie wiem...ot tak jest... masz ładną opaleniznę, i podoba mi się fason Twoich spodni aa i sandały :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie, że w bieli też byłabyś piękna ( uwielbiam szarości i czerń ale staram sie walczyc z sobą . W nastepnym poście coś będzie na ten temat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa się okrywam, nie rozbieram w upał. Wręcz chowam, przykrywam:) lnem, kiedy słońce grzeje, a wyjść z domu trzeba. Len zdaje egzamin, chłodzi, zatem to tkanina jest ważna, jej rodzaj.
OdpowiedzUsuńLubię Panią czytać, oglądać też:). Pozdrawiam serdecznie -Kobieta /dojrzała:)/
pieknie prezentujesz biel! ciesz sie, ze nie musisz chodzic spowita latem w czernie! :) tez ostaztnio preferuje biele
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agnieszko za komentarz.:)
UsuńThis is such a classic look that I love. You look very well traveled and smart.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń