Wyszło całkiem nieźle.
Oczywiście przyszło mi na myśl kilka pomysłów do zastosowania w tym sezonie. Może będą dla kogoś inspiracją ?
Na rysunkach jest kilka wariantów noszenia takiej kamizeli, jest rzeczą oczywistą, że w naszym klimacie trzeba pod spód założyć ciepłą kurtkę. Dobrze się sprawdza parzona wełna bo ciepła ale nie gruba.
Myślę, że przy "plusach dodatnich C" wystarczy gruby sweter z golfem.
Kamizela dobrze się nosi "niezobowiązująco" np. z jeansami i skórą. Poza tym mamy duży wybór pięknych, kolorowych sztucznych futer więc ta zima może być wesoła.
Na wesoło szybciej przeleci.
12.11.2016
No i nie wiem, którą opcję wybrać, chyba pierwszą i ostatnią, bo uwielbiam kaptury i na maksa długości, środkowa na obrazku prezentuje się zacnie, ale to ogólnie nie mój styl, zbyt elegancko chyba 🙂 dlatego sobie tylko pooglądam z przyjemnością 🙂 Dziękuję i pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńWszystkie propozycje wg.gustów :)
UsuńI to jest cudowne :)
UsuńI nie wiem dlaczego są kwadraciki tam gdzie się szczerze uśmiecham, tak robi chyba mój telefon :(
UsuńGrażynko, przy okazji rysunku nr 2 mam pytanie - jak to jest z długością spódnicy noszonej do kozaków. Powinna zakrywać brzeg cholewki buta, czy niekoniecznie? Chodzi mi o spódnice proste i lekko poszerzane.
OdpowiedzUsuńMyślę że do kozaków klasycznych spódnica powinna sie spotykać z cholewką, na wszelki wypadek powinny być kryjące rajstopy w tym samym kolorze co buty,ale- teraz nosimy bardzo długie cholewki więc może być nawet mini spódnica. Uwaga: po 50-tce unikamy rozszerzanych spódnic (w linii A)robią ciężką sylwetkę, skupiamy się na ołówkowych ewentualnie szerokich ale dłuższych -a'la lata 50te. :)
UsuńGrażynko, z tą linią A po 50-tce, to zaskoczyłaś mnie zupełnie :(
UsuńWłaściwie, to wywróciłaś mi szafę do góry nogami :)
Za ołówkowymi nie przepadam, a szerokich unikam, ze względu na "klasyczną gruszkowatość". No i co ja mam teraz nosić? :)
Ale, skoro dałaś mi jedną podpowiedź, to teraz czekam na następną :) A najlepiej byłoby, gbybyś pokazała to na zdjęciach lub rysunkach - o, i masz pomysł na kolejnego posta :)
pozdrawiam
Gosia
Gosiu - już się zabieram do tematu :)
UsuńKamizelka z czapką bardzo mi się podoba:)))świetne propozycje:))pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, mam pomysł na taką kamizelę - przerobić stary kożuszek barani futrem do wierzchu a z rękawów zrobić czapkę .... Pozdrawiam.
UsuńSuper pomysły z kamizelkami. Trudno wybrać, bo cała trójka jest świetna. Zapamiętam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoś na pewno się wybierze :)
UsuńJestem trochę na Ciebie zła mówiąc szczerze ;) , powód jest bardzo prosty - miałam podobny pomysł na pokazywanie rysunków. :) . Super kreacje, takie różne kamizele są rzeczywiście bardzo fajne, a co najważniejsze można je dowolnie łączyć z innymi ubraniami. Pięknie - pozdrawiam serdecznie - Margot :)
OdpowiedzUsuńNie widzę przeszkód Margot, chętnie zobacze Twoje rysunki . Nie bądź zła, ja to robię co najmniej od dwóch lat - oprócz zdjęć i felietonów.Lubię różnorodność. Pozdrawiam ciepło :)
Usuńhahaha - ja oczywiście tylko żartowałam - Twoja kreska jest idealna - muszę wymyślić coś innego ;)
UsuńPiękne rysunki. Bardzo mi się podoba Twoj styl rysowania i przedstawiania stylizacji. Kamizelki faktycznie mają coraz większe grono odbiorców. Przy naszym klimacie się nie dziwię. Dla mnie przepiękna jest wersja 3 i "dwojeczka" tez mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńDzięki za miły komentarz, Magdo :)
UsuńFajna stylizacja <3 zazdroszczę śniegu!!!
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Dzięki:)
UsuńCool <3
OdpowiedzUsuńThank you,Hanna :)
UsuńWybacz, że ostatnio mam zaległości w komentowaniu, ale przed Świętami mam bardzo dużo pracy z klientkami. Ledwo nadążam z prowadzeniem bloga, Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/