Tym razem możemy go zastosować nie tylko do wysokiej elegancji ale też do casualowych okazji.
A ponieważ niedawno napisałam, że my kobietki, podążamy truchcikiem za pomysłami "dizajnerów" więc i ja podążę tym razem w kierunku aksamitu.
Moja wyobraźnia podpowiada mi jak można wykorzystać aksamit na zimniejsze dni, czyli na jesień, póki jeszcze nie weszłyśmy w zimę.
Dzisiaj mam dwie propozycje :
- dla gotyckich
- dla pastelowych.
Oczywiście jeśli ten zestaw ma być w stylu gotyckim to wszystkie elementy są czarne (czarny aksamit czy welur pięknie współgra ze skórą, szczególnie lakierowaną) z odrobiną żółci lub czerwieni w dodatkach.
Dobrze będzie wyglądać z jasnym futerkiem bardziej nasycony kolor spódnicy.
Uwielbiam aksamit, choć podobno dodaje lat (szczególnie ten czarny). Twoje propozycje są świetne. Pozdrawiam Cię serdecznie Grażynko.
OdpowiedzUsuńDzięki,ten pierwszy zestaw jest mój osobisty ,do tego jeszcze duży szal na zimno, jakoś staram się te jesień zatrzymać na parę dni chociaż...
UsuńMamy chyba podobne upodobania :) - aksamit to mój ulubiony materiał i bez względu na to, co "sikorki modowe" narzucają,mogę go nosić zawsze. Twoje projekty są bardzo ciekawe, a pomysł z długimi rękawiczkami chyba skopiuję,bo takie mam :D . Pozdrawiam serdecznie Margot :)
OdpowiedzUsuńNa tę porę roku aksamit jest w sam raz ale mogą to być piękne , szerokie spodnie noszone z białą jedwabna bluzką z wiązadłem na kokardę ...
UsuńŚwietne propozycje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAksamit - miękki, przytulny, szlachetny. Bardzo lubię tę tkaninę, ale jeszcze nic z niej nie mam. Czas to chyba zmienić :)
OdpowiedzUsuńNo to zachęcam do działania :)
UsuńUwielbiam aksamit, i przez wiele lat za nim tęskniłam. Propozycje wprawdzie nie w moim stylu, jednak inspirujące, a już szerokie spodnie, o których wspomniałaś w którymś komentarzu.. byłoby pięknie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię aksamit i zachwyciły mnie rysunki. Ten drugi bardzo zainspirował, mam takie futerko i rękawice tylko muszę poszukać aksamitnej spódnicy;)
OdpowiedzUsuń