niedziela, 2 lutego 2014

Hipster , zmartwychwstały Hippie

Moje drogie obserwatorki - ponieważ styl hipsterski mnie fascynuje a nie do końca potrafię postawić mu diagnozę, posłużę się gotowym tekstem wyciętym z  http://urodaizdrowie.pl/kim-sa-hipsterzy-czyli-jak-wyglada-hipster-w-polsce .
(Zajrzyjcie tam ,zobaczycie i przeczytacie dużo więcej na  w/w temat)
"To jest trudny styl. Trzeba sprawiać wrażenie, że człowiekowi zupełnie na modzie nie zależy. Dla niewtajemniczonych hipster może sprawiać wrażenie, jakby przed chwilą wstał z łóżka (fryzura) i ubierał się po ciemku. Metki wykluczone. Kto ma wiedzieć, że to z Berlina, ten wie. Założyć można niemal wszystko. Liczy się kombinacja stylów, np. sportowego z retro albo kiczu z elegancją, dobrze widziane są cytaty z różnych modowych epok. Ale z tym trzeba uważać, bo nie każdą epokę warto aktualnie cytować. Definitywnie skończył się styl na brytyjskiego modsa, czyli marynarka, krawat śledzik, kapelusz. Trendy zmieniają się szybko, więc o każdym lepiej mówić na wszelki wypadek, że właśnie się kończy" .

Zabawne lecz prawdziwe .Zauważyłyście ,że wiele z nas tak właśnie się ubiera ? ( nie mam na myśli przypadków kompletnie przypadkowego ubioru z przypadku .....) Łamiemy style, unikamy kompletów i grzecznych garsonek .Po prostu są nudne.
Chcemy, pożądamy, łakniemy ORYGINALNOŚCI !  To istota rzeczy. Słodki luz , bez połkniętego kija.
Ważne ,żeby nie przesadzić - bo wyjdzie styl "brudny niechluj" .A tego przecież nie chcemy .

https//:justjared/vanessa hudgens
www.rentcafe.com
Niby wszystko jest na poważnie , a jednak....te cudownie etniczne dodatki, kolczyki , naszyjniki u pani, te kolory  i drobne dodatki u panów - super.
www.justjared.com

Starsze panie są szalenie hipsterskie ale uprawiają ten styl w bardziej "wyszukany" sposób.
Niestety w "pewnym wieku" trzeba zadbać o jakość  materiału zewnętrznego czyli opakowania. Czasami -wiemy przecież- staranne opakowanie potrafi podnieść wartość  zawartości paczki.
Przynajmnie na chwilę.

twistedfrank.wordpress.com
Cudownie wyluzowane - dlaczego nie?
idiosyncraticfashionistas.blogspot.com 

Chwila wspomnień.
http://www.modernwearing.com/trends-news/reminiscing-on-the-70s-and-80s-trends/


23 komentarze:

  1. Zostaję hipsterką! Taką jak pani w bardzo okrągłych okularach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Grazus dzieki Tobie odkrylam ze..... raczej nie jestem hipsterka, do tego potrzbna jest jednak fantazja ubiorowa, ktorej ja, uwazam , nie posiadam.. kiedys bylam ubiorowa hippiska, nie bylo ''ludzia'' w PRL-u zeby sie za mna nie ogladnal, fantazje wtedy mialam...to byly czasy!!! A teraz jestem spokojna starsza pania!!! Usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślę ,że niewiele się zmieniło w Twoich ubiorach :))

      Usuń
  3. haha no definicja idealna zwłaszcza stwierdzenie - jakby mu nie zalezało na modnym wygladzie haha jakby sie nie znal na modzie - ja jeszcze mam okreslenia na łachmaniarza lub lumpa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciągnie mnie do tego stylu, ciekawe czy jestem wstanie się na tyle wyluzować by wyglądać tak jak oni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Thanks for stopping by! I noticed Judith, my friend from Style Crone in one of your pics. xoxo

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze pociągała mnie stylistyka grange, London Look itp.
    Nie przepadam za określeniem hipster bo to młodym ludziom źle się kojarzy…
    Pomimo, że mam już swoje lata w sercu króluje wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba jednak to nie dla mnie ?! :Qooo ale kto wie? za parę lat może zmienię zdanie, wszak kobieta zmienną jest ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Wystarczy trochę poluzować w wykwintności- szczególnie latem,a to już za chwilę :)

      Usuń
  9. Amazing pics and cool people!!!!!!!!!!!!
    Happy sunday doll!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. To coś dla mnie. Muszę powoli iść w tym kierunku.Serdecznie pozdrawiam.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. OOO, to ja tez zdecydowanie zostaję hipsterką! Moze nawet juz jestem, tylko o tym nie wiedziałam:) uwielbiam łamac style :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jeśli nawet kupuję komplet - i tak w głowie mam wizję wielu
    zastosowań - nigdy razem, by nie przedobrzyć, nie wyładzić...

    OdpowiedzUsuń