Pierwsze ,nieśmiałe promienie przedwiosennego słońca. Miło jest usiąść na ławce w parku żeby poczuć na twarzy zapowiedź cieplejszych dni.
Nareszcie będzie można zdjąć z siebie kilka warstw.
Moja przyjaciółka poddała się mojej sugestii i założyła czarno-czerwoną skórzaną kurtkę, czerwony sweterek, czerwone rękawiczki . Dół -standardowy : czarne proste spodnie i botki na średnim obcasie ,doskonałe na spacer.
Całość ,na wszelki wypadek ,uzupełniła długim i szerokim szalem z H&M (miniony sezon).
Zieleń w parku jeszcze nie zachwyca ale wszystko idzie ku dobremu.
Miłych spacerów.
Zgadzam się - byle do wiosny!
OdpowiedzUsuńPiękne czarno-czerwone połączenie!!!! Choć przyznam, że zawsze gdy sięgam po te dwie barwy przypomina mi się jeden z odcinków Trinny&Susannah w Polsce, które "przyłapały" kobietę w tych barwach na ulicy i mocno za tą kombinację skrytykowały. Dlaczego? Tego nie wyjaśniły, a ja do dzisiaj chętnie bym się dowiedziała o co im chodziło :)
Też nie wiem o co chodzi - może zbyt banalne połączenie, ale jednak wyraziste . Zresztą to zależy od proporcji użycia obu kolorów. :)
OdpowiedzUsuńWedług wielu stylistek połączenie czerni z czerwienią, jeśli tych kolorów jest mniej więcej po połowie w stylizacji ,uważa za zbyt wulgarne.Jeśli jest np tylko akcent czerwieni, to wygląda to już zupełnie inaczej. Ja również tak uważam. Pozdrawiam Was.
UsuńFajna taka na luzie stylizacja. I modelka super i pogoda budząca moją zazdrość, bo u mnie mróz straszny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was dziewczynki.
Właściwie antystylizacja - po prostu na zwykłym spacerze też trzeba jakoś wyglądać -bonigdy nie wiadomo gdzie nas szczęście może dopaść :)))
UsuńTo tam szczęście łapie kobiety na ulicy? - to ja już tam do Was jadę!!!
UsuńTess kochana -zawsze trzeba być przygotowaną na ..... ?
UsuńAnia Tym już żurawie widziała. Prawdopodobnie oznacza to, że wiosna do nas wkrótce zawita :)
OdpowiedzUsuńPS. Piękny odcień czerwieni :)
Fajnie jak czerwieni jest kropelka ,:)
UsuńŚwietna propozycja, modelka - piękna kobieta.
OdpowiedzUsuńLubię takie połączenie... Niech mówią, że proste czy banalne...