Sweter ma to do siebie że może występować w wielu rolach, nie tylko w roli "żółwiej szyi".
http://cebrita.blox.pl/2009/11/Fajny-sweter.html |
http://whatannawears.com/ |
Jeszcze jedna wersja swetrwej ,bardzo oryginalnej kurteczki.
www.google.pl/search?q=oryginalne+swetry |
https://www.fastdeal.pl/oferty/warszawa/sweter-szalik-2w1/32675 |
Genialny pomysł - szalik ,który może być swetrem ,na niezbyt zimne wiosenne dni.
Spódnice są w tak zwanej niebezpiecznej długości - ale obejrzałam dzisiaj kilka w MOHITO i doszłam do wniosku, że nie taki diabeł straszny. Te spódnice są nawet na halkach (jak w 60tych latach) -ach, wspomnień czar !. Oczywiście ,dla nas powinny być raczej skrojone z brytów i przylegające na biodrach.Zresztą o wszystkim decyduje rozmiar i sylwetka.
A zatem -próbujmy ,może będzie pięknie ?
A zatem -próbujmy ,może będzie pięknie ?
Takie spodnice sa obłędne, ale ja jakos sie w nich dobrze nie czuje. Wole olowki i trapezy ;)
OdpowiedzUsuńA swetry...przede wszystkim duze i dlugie uwielbiam...tyle, ze nijak nie chca sie zmiescic pod kurtki i plaszcze a w samych ...no coz marznę i już ;);)
Ale na te wiosne kupilam kremowy , warkoczowy ....zacisnę zęby do ...auta dojede ;);)
Duże swetry maja w sobie coś :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł z tym szalo-swetrem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Świetny pomysł,bo ręce czasem marzną :)
Usuńten pierwszy jest genialny!!! oj chciałabym taki, chciała ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
ja też ,muszę poszukać w internecie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńŚwietne inspiracje, ja jakiś czas temu na nowo polubiłam ten fason i długość. Długość problematyczna kiedy trzeba zdjąć szpilki :( ale na obcasach jest super!
OdpowiedzUsuńA sweter ostatnio sobie uszyłam, pokażę na blogu, trochę wygląda jak płaszczyk albo szlafrok ale z dzianiny wełnianej więc będę upierać się że to sweter :)))
Szpilek nie zdejmujemy,tylko trudno w nich spać :)
UsuńDla mnie też, najbardziej swetro-szal, wybieram ten czerwony...pozdrawiam Grażynko...
OdpowiedzUsuńFajny jest to pomysł :)
UsuńNajbardziej podoba mi się pathwork. Chyba potnę kilka za małych sweterków, by wyszedł 1 swetrzycho.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocnoooo! ***)))
No to bierzmy się do roboty ,tylko zszywać trzeba na overlocku albo ręcznie. :)
UsuńŚwietne propozycje, kiedyś uwielbiałam takie spódnice, mimo że jestem niska.
OdpowiedzUsuńMasz rację Grażyno, denerwuje mnie, jak przychodzę do "kogoś"na kawkę i wszyscy zdejmują buty, a gospodyni podaje kapcie. Te same osoby w naszym mieszkaniu nie zdejmują butów, ja też śmigam w szpileczkach wśród gości. Najpiękniejszy "strój" może wszystko stracić w kapciach z bazaru...
I mam na to sposób, mam ze sobą 2 parę butów wyskakuję z 1 a wskakuję w 2...