Będzie o sukienkach na przełom zimy i wiosny, czyli o tym jak przetrwać przedwiośnie, o ile w tym roku wystąpi.
Może się też zdarzyć, zgodnie z tradycją ostatnich lat, że wiosny nie będzie tylko od razu wielki wybuch. Czyli lato. Ale zawsze jest tych parę dni , w które temperatura waha się od "-5 do +15" i wtedy najlepsze są dzianinowe sukienki.
Pomyślałam chwilę i sięgnęłam po narzędzia do realizacji pomysłów sukienkowych. Sukienki są trzy i wyróżniają się wśród często spotykanych projektów ozdobnymi plisami. Zresztą, ja lubię plisy bo z nudnej sukienki robią coś "extra".
Zielona sukienka ma szalowy kołnierz (podwójny i usztywniony) wykończony czerwoną plisą, do kompletu guziki też są czerwone ( ja przyszyję takie lekko matowe na nóżce).
Granatowa sukienka ma plisę w jaśniejszym odcieniu -ale może też być odwrotnie. Lubię takie sukienki z kieszeniami.
To jest mój "number one". Ostatnio polubiłam czerwień, dobrze się czuję w tym kolorze a całe życie uważałam, że to barbarzyński kolor.
Czerwona sukienka ma łódkowy dekolt wykończony szeroką, białą plisą z podwójną czarną lamówką (i już wygląda mniej narodowo).
No to nie pozostaje mi nic innego jak pobiec do MATEXU (bardzo dobra hurtownia) w poszukiwaniu tkanin .
Bardzo ładne i interesujace projekty. Faktycznie lamowki dodają uroku i smaku.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się czerwona sukienka i jestem ciekawa jak wygladałaby na człowieku. Kto wie , może znajdziesz odpowiednią tkaninę.
Życzę miłych chwil przy maszynie:)
Ewa
Dziękuję za wizytę i komentarz -pozdrawiam serdecznie
UsuńŚwietne inspiracje. Też od jakiegoś czasu polubiłam czerwień. Pozdrawiam Cię Grażynko.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Czerwień ma coś w sobie energrtycznego.Pozdrawiam :)
UsuńMi też najbardziej przypadła do gustu czerwona sukienka. Nawet ja ruda lubię czerwień :-)
OdpowiedzUsuńRuda może lubić czerwień :)
UsuńCzekam na ten "Przełom", na to, żeby zakładać sukienki, bo teraz to najwygodniej mi w spodniach. Do sukienek to lubię lekkie buciki wiec czekam cierpliwie. Lubię czerwień i mam czerwoną sukienkę. Podoba mi się Twój projekt z niebieska sukienką, ta pionowa plisa fajnie wyszczupli...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńja też czekam na przełom :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobał model czerwonej sukienki, chociaż kolor może trochę mniej :) Ale gdyby uszyć ją w granacie, to .... :))
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje dzieła.
Można użyc dowolnego koloru, nawet beż pięknie zagra z bielą i czarna lamówką. Zachęcam do prób :)
UsuńSukienki cudne najbardziej zielona:) szkoda, że tu mam takie ceny za użycie... W Anglii materiały nawet w dobrych cenach, ale szycie--masakra cenowa... Oj kiedyś miałam krawcową to były czasy i tą dumą, że nikt nie ma takiej samej... Nie umiem Szyc... Sukienki bardzo mi się podobają. Pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspod.com
OdpowiedzUsuńbez czerwieni nie wyobrażam sobie kompletnej
OdpowiedzUsuńszafy - choćby wełniana spódnica w trapezie -
spódnica, która jest ze mną już kilka lat a
wciąż wygląda jak prosto ze sklepu :)