Długość ma znaczenie. Tyle mamy do zobaczenia, do zachwycenia, do zakochania i do popsucia, że długość czasu trwania ma znaczenie.
Ostatnimi czasy dość często zastanawiam się i analizuję sposób, w jaki przemierzam "padół". Czy dałoby się coś polepszyć i uniknąć niepotrzebnych zdarzeń, szczególnie zdrowotnych ?
Nieuchronnie przecież, nie tylko ja zbliżam się do momentu, w którym następuje tzw. zmęczenie materiału.
Wiecie, że najlepiej jeździć nowym samochodem i to tak góra 5 lat. Potem coś się wgniecie, coś urwie, coś zatrze...i po herbacie. Trzeba szukać kupca, on sobie wszystko naprawi.
Wracając do meritum : jeśli idzie o nasze osobiste "materiały"- można o ich stan zadbać wcześniej.
Okazuje się, że zadbanie o długość trwania w dobrej formie wcale nie jest bardzo trudne. Przeczytałam parę ciekawych artykułów na temat zegara biologicznego. Najważniejsze jest zamieszkać w odpowiednim miejscu czyli w niebieskiej strefie. Takich miejsc na świecie jest tylko 5 ( po tym felietonie może się tam zrobić tłoczno) podaję adresy:grecka wyspa IKARIA, OKINAWA, OGLIASTRA na Sardynii, NICOJA na Kostaryce, LOMA LINDA Kaliforni.
Następny krok to przestrzegać 10-ciu zasad :
- ćwiczyć naturalnie (ale codziennie) tzn. spacerować na długich dystansach, chodzić po schodach, jeździć na rowerze i uprawiać ogródek,
- nie używać cukru, ograniczyć sól, nie jeść przetworzonego mięsa oraz przetworzonych słodyczy,
- nigdy nie zjadać więcej niż 80% dania ( zmienić talerze na małe) i jeść powoli,
- ser tofu i produkty sojowe to podstawa pożywienia,
- kieliszek czerwonego wina dziennie na dobranoc (hurra !)
- do wszystkiego dodawać kurkumę, to wspaniała przyprawa (unikniemy Alzheimera),
- mieć przyjaciół i spędzać z nimi czas (super!),
- pić 6 szklanek wody dziennie -minimum,
- wprowadzić drzemkę do planu dnia,
- pościć jeden dzień w tygodniu ( tylko np.ryż), skuteczny sposób na obniżenie ciśnienia i odciążenie trzustki.
Brytyjski "Mam talent".
Mnie się jeszcze punkt 9 podoba, poza wymienionymi. Kiedyś przeczytałam słowa pewnej pani profesor "Ja zamierzam żyć 150 lat, mnie się życie podoba" i postanowiłam przyjąć za swoje, bez żadnego ale :) Podobno geny nie puszczają powyżej 125 ale do tego czasu może to się jeszcze zmieni, tymczasem myśląc realnie ;) odprawiłam przed chwilą swoje 125 urodziny, bo skoro je uczciłam, to muszę ich dożyć :) W przypływach rozsądku przymierzę się do pozostałych punktów, z wieloma od czasu do czasu miewam romans :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKurczę,ja też mam zaplanowany dystans,tylko mam wątpliwość- czy nie zanudzę wszystkich tą swoją nachalną obecnością :)
UsuńMoja babcia mówiła że trzeba się sposobić na długie życie to się pożyje:))))niektóre punkty już wypełniam do innych się przymierzam:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńBabcia miała rację :)
Usuń'Ile cukru w cukrze' , jak powiedział klasyk hahah , 'Wpływ życia na życie' - to już od dzisiaj też klasyk hahaah ( a może klasyczka ??? :P ). Z tymi 'długowiecznymi' miejscami może być niejaki kłopot ... no bo jak Ci ludzie tam żyją? co robią? czy ludzie z 'normalnych' miejsc byliby tam szczęśliwi? A przecież szeroko postrzegane szczęście podobno jest też bardzo ważnym elementem długiego życia. W każdym razie - listę wydrukowałam i powiesiłam na lodówce, bo u mnie niestety najgorzej z konsekwencją :(((( . Pozytywnie nastawiona, totalnie wyzbyta z soli, zabieram się za następne punkty ;) . Miłej niedzieli - Margot
OdpowiedzUsuńP.S. Ten popis z Mam Talent widziałam na żywo i od razu się zakochałam :)
Właśnie te 10 przykazań jest oparte na stylu życia długowiecznych i zdrowych osób (w dużej ilości) mieszkających własnie w niebieskich strefach. Nie wiem, dlaczego brak Gruzji w tym wykazie. A tancerka z Mam talent jest wspaniała :)
UsuńZawsze wydawało mi się, że ma to jednak związek z położeniem geograficznym tych miejsc i jakimś tajemniczym mikroklimatem. Podobno ONI też jedzą ciągle to samo :D ;) . Pozdrawiam Margot
UsuńMasz rację ,położenie geograficzne jest istotnie związane z mikroklimatem , powietrzem bez smogu(!) ale też ze specyficzną kulturą,zachowaniami,tradycją. Trzeba chyba przeczytać tę książkę ,o której napisałam poniżej. :)
UsuńZamieszczam dodatkowy komentarz na temat:
OdpowiedzUsuń...O dziwo Niebieskie Strefy istnieją nie tylko w Japonii, ale także w Europie i w Stanach. Można do nich wejść, pobyć z mieszkającymi tam ludźmi, posłuchać ich opowieści, a nawet zobaczyć oczami wyobraźni ich nieśpieszną codzienność. W tych Strefach ludzie żyją 100 lat i dłużej i to nie z powodu warunków atmosferycznych czy innych specjalnych okoliczności. Mają swój dekalog – święte prawa i rytuały, którym mimowolnie, od wieków, hołdują całe społeczności. I choć nie należymy do żadnej z nich, każdy z nas może stworzyć własną Niebieską Strefę. Trzeba tylko znaleźć swój ikigai, czyli powód, dla którego przez kolejne lata będziemy się budzić co rano z chęcią do życia...
Grażyna Dobroń, dziennikarka radiowej Trójki
I jeszcze jeden cytat:
OdpowiedzUsuńCzy zdarzyło ci się kiedyś patrzeć na promieniejące i witalnością starsze małżeństwo, które spacerowało brzegiem morza, trzymając się za ręce? A czy pomyślałeś, że ci szczęśliwi ludzie posiedli jakąś supertajemnicę, dzięki której w wieku dziewięćdziesięciu lat idą uśmiechnięci nie tylko plażą, ale przede wszystkim przez życie – w radości, miłości i zdrowiu?
Wiesz, że ty też możesz odkryć ten niezwykły sekret? Z Niebieskich stref dowiesz się, jak bez względu na wiek możesz zmienić i poprawić swoje życie. A stąd już tylko krok do odnalezienia prawdziwej harmonii. Polecam bardzo gorąco!
Marek Arcimowicz, fotograf, arcimowicz.com
post scriptum:
OdpowiedzUsuńDAN BUETTNER
» NIEBIESKIE STREFY. 9 LEKCJI DŁUGOWIECZNOŚCI OD LUDZI ŻYJĄCYCH NAJDŁUŻEJ *****
W pewnym stopniu mamy wpływ na nasze życie, może też na jego długość i jakość. Czasami osoby bardzo dbają o siebie i...dopadają ich choroby, trochę tu ma znaczenie genetyka. Odpowiednie odżywianie, ruch, sport, unikanie używek /no oprócz czerwonego wina/ choć ponoć kawa nie szkodzi bardziej niż mocna herbata /ja kawomanka ale tylko z mleczkiem/, papierosy - do odstawki. Zasady o których napisałaś - do stosowania /z umiarem/, muszę pomyśleć o punkcie 10, nie zaszkodzi. Mieszkam w zanieczyszczonym środowisku i tego już nie da się zmienić.
OdpowiedzUsuńStres - nie ma na nas dobrego wpływu tylko jak go uniknąć? Tak więc pełna optymizmu wyruszam na spacer. Pozdrawiam Grażynko cieplutko...
Ale zawsze warto coś robić dla poprawy samopoczucia, haha . Pozdrawiam.
Usuńdo niebieskiej strefy się nie wyprowadzę, bo pomimo cudownych warunków atmosferycznych pro zdrowotnych itp. uschłabym z tęsknoty za tymi "moim błotem" i smrodem ;) a przede wszystkim za ludźmi! lubię sobie pogadać z każdym napotkanym przechodniem, a języka już się nie nauczę ;D co do długowieczności to też mam taki plan ale pewnie życie je zweryfikuje, staram się żyć zdrowo, być aktywna, pic wino ;) wprowadzę jeszcze ta kurkumę i drzemkę ... i zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńPodobno warto zacząć się uczyć jakiegoś nowego języka ,mózg sie rozkręca... mam ochotę na japoński, mogłabym bym czasem groźnie pokrzyczeć. :)
UsuńNo to niestety będzie ze mną źle. Nie ćwiczę, bo nie lubię, a spacery wydają mi się karą za jakies straszne grzechy. Cukier czy sól nie jest mi niezbędny do życia, ale mięso już tak, nawet bardzo.Jem szybko, zwykle w biegu, tofu i soja jak dla mnie paskudne, co ciekawe, chociaz bardzo lubię wino pijam tylko okazjonalnie, kilka razy w roku. Kurkuma - jak mi ktoś coś poda z kurkumą, to ok, ale nawet nie mam w kuchennym zestawie przypraw. przyjaciele...hm... róznie bywa, ale nie jakoś super optymistycznie. ^ szklanek wody to podobno za dużo, wcale nie trzeba, drzemka w ciągu dnia ( bardzo chętnie) oznacza, że nie będę spała w nocy... a jeden dzień postu? chętnie, czasem robię nawet dwa, bom leniwa...
OdpowiedzUsuńCzyli norma, jak prawie u wszystkich -ale kurkumę osobiście bardzo polecam, poza smakiem dodaje ślicznego koloru (ryż ,kasze, makaron,jogurt). Pozdrawiam:)
UsuńŚwietne są te punkty. Warto je wszystkie wprowadzić do życia na co dzień. Zmęczenie materiału jednak i tak wcześniej czy później nastąpi czy tego chcemy, czy nie. Moim zdaniem najwięcej pomaga optymizm, a Tobie nigdy go nie zabraknie Grażynko. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
My kochamy być optymistyczne, tak jest łatwiej żyć- prawda? (Nawet teraz,kurczę).
Usuń