piątek, 2 grudnia 2016

Wpływ życia na życie

Co za przewrotny tytuł ! Chociaż, jak się zastanowić to sposób, w jaki prowadzimy nasze życie codzienne ma niewątpliwy wpływ na tę enigmatyczną całość: ŻYCIE. Na jego jakość i długość.
Długość ma znaczenie. Tyle mamy do zobaczenia, do zachwycenia, do zakochania i do popsucia, że długość czasu trwania ma znaczenie.
Ostatnimi czasy  dość często zastanawiam się i analizuję sposób, w jaki przemierzam "padół". Czy dałoby się coś polepszyć i uniknąć niepotrzebnych zdarzeń, szczególnie zdrowotnych ?
Nieuchronnie przecież, nie tylko ja zbliżam się do momentu, w którym następuje tzw. zmęczenie materiału.
Wiecie, że najlepiej  jeździć nowym samochodem i to tak góra 5 lat. Potem coś się wgniecie, coś urwie, coś zatrze...i po herbacie. Trzeba szukać kupca, on sobie wszystko naprawi.
Wracając do meritum : jeśli idzie o nasze osobiste "materiały"- można o ich stan zadbać wcześniej.
Okazuje się, że zadbanie o długość trwania w dobrej formie wcale nie jest bardzo trudne. Przeczytałam parę ciekawych artykułów na temat zegara biologicznego. Najważniejsze jest zamieszkać w odpowiednim miejscu czyli w niebieskiej strefie. Takich miejsc na świecie jest tylko 5 ( po tym felietonie może się tam zrobić tłoczno) podaję adresy:grecka wyspa IKARIA, OKINAWA, OGLIASTRA na Sardynii,  NICOJA na Kostaryce, LOMA LINDA  Kaliforni.
Następny krok to przestrzegać 10-ciu zasad :

  1. ćwiczyć naturalnie (ale codziennie) tzn. spacerować na długich dystansach, chodzić po schodach, jeździć na rowerze i uprawiać ogródek,
  2. nie używać cukru, ograniczyć sól, nie jeść przetworzonego mięsa oraz przetworzonych słodyczy,
  3. nigdy nie zjadać więcej niż 80% dania ( zmienić talerze na małe) i jeść powoli,
  4. ser tofu i produkty sojowe to podstawa pożywienia,
  5. kieliszek czerwonego wina dziennie na dobranoc (hurra !) 
  6. do wszystkiego dodawać kurkumę, to wspaniała przyprawa (unikniemy Alzheimera),
  7. mieć przyjaciół i spędzać z nimi czas (super!),
  8. pić 6 szklanek wody dziennie -minimum,
  9. wprowadzić drzemkę do planu dnia,
  10. pościć jeden dzień w tygodniu ( tylko np.ryż), skuteczny sposób na obniżenie ciśnienia i odciążenie trzustki.
Efekty będą zachwycające, proces starzenia spowolniony. Najbardziej podoba mi się pkt.5 i 7, wprowadzę w pierwszej kolejności.


                                          
Brytyjski "Mam talent".






19 komentarzy:

  1. Mnie się jeszcze punkt 9 podoba, poza wymienionymi. Kiedyś przeczytałam słowa pewnej pani profesor "Ja zamierzam żyć 150 lat, mnie się życie podoba" i postanowiłam przyjąć za swoje, bez żadnego ale :) Podobno geny nie puszczają powyżej 125 ale do tego czasu może to się jeszcze zmieni, tymczasem myśląc realnie ;) odprawiłam przed chwilą swoje 125 urodziny, bo skoro je uczciłam, to muszę ich dożyć :) W przypływach rozsądku przymierzę się do pozostałych punktów, z wieloma od czasu do czasu miewam romans :) Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę,ja też mam zaplanowany dystans,tylko mam wątpliwość- czy nie zanudzę wszystkich tą swoją nachalną obecnością :)

      Usuń
  2. Moja babcia mówiła że trzeba się sposobić na długie życie to się pożyje:))))niektóre punkty już wypełniam do innych się przymierzam:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. 'Ile cukru w cukrze' , jak powiedział klasyk hahah , 'Wpływ życia na życie' - to już od dzisiaj też klasyk hahaah ( a może klasyczka ??? :P ). Z tymi 'długowiecznymi' miejscami może być niejaki kłopot ... no bo jak Ci ludzie tam żyją? co robią? czy ludzie z 'normalnych' miejsc byliby tam szczęśliwi? A przecież szeroko postrzegane szczęście podobno jest też bardzo ważnym elementem długiego życia. W każdym razie - listę wydrukowałam i powiesiłam na lodówce, bo u mnie niestety najgorzej z konsekwencją :(((( . Pozytywnie nastawiona, totalnie wyzbyta z soli, zabieram się za następne punkty ;) . Miłej niedzieli - Margot
    P.S. Ten popis z Mam Talent widziałam na żywo i od razu się zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie te 10 przykazań jest oparte na stylu życia długowiecznych i zdrowych osób (w dużej ilości) mieszkających własnie w niebieskich strefach. Nie wiem, dlaczego brak Gruzji w tym wykazie. A tancerka z Mam talent jest wspaniała :)

      Usuń
    2. Zawsze wydawało mi się, że ma to jednak związek z położeniem geograficznym tych miejsc i jakimś tajemniczym mikroklimatem. Podobno ONI też jedzą ciągle to samo :D ;) . Pozdrawiam Margot

      Usuń
    3. Masz rację ,położenie geograficzne jest istotnie związane z mikroklimatem , powietrzem bez smogu(!) ale też ze specyficzną kulturą,zachowaniami,tradycją. Trzeba chyba przeczytać tę książkę ,o której napisałam poniżej. :)

      Usuń
  4. Zamieszczam dodatkowy komentarz na temat:
    ...O dziwo Niebieskie Strefy istnieją nie tylko w Japonii, ale także w Europie i w Stanach. Można do nich wejść, pobyć z mieszkającymi tam ludźmi, posłuchać ich opowieści, a nawet zobaczyć oczami wyobraźni ich nieśpieszną codzienność. W tych Strefach ludzie żyją 100 lat i dłużej i to nie z powodu warunków atmosferycznych czy innych specjalnych okoliczności. Mają swój dekalog – święte prawa i rytuały, którym mimowolnie, od wieków, hołdują całe społeczności. I choć nie należymy do żadnej z nich, każdy z nas może stworzyć własną Niebieską Strefę. Trzeba tylko znaleźć swój ikigai, czyli powód, dla którego przez kolejne lata będziemy się budzić co rano z chęcią do życia...

    Grażyna Dobroń, dziennikarka radiowej Trójki

    OdpowiedzUsuń
  5. I jeszcze jeden cytat:
    Czy zdarzyło ci się kiedyś patrzeć na promieniejące i witalnością starsze małżeństwo, które spacerowało brzegiem morza, trzymając się za ręce? A czy pomyślałeś, że ci szczęśliwi ludzie posiedli jakąś supertajemnicę, dzięki której w wieku dziewięćdziesięciu lat idą uśmiechnięci nie tylko plażą, ale przede wszystkim przez życie – w radości, miłości i zdrowiu?
    Wiesz, że ty też możesz odkryć ten niezwykły sekret? Z Niebieskich stref dowiesz się, jak bez względu na wiek możesz zmienić i poprawić swoje życie. A stąd już tylko krok do odnalezienia prawdziwej harmonii. Polecam bardzo gorąco!

    Marek Arcimowicz, fotograf, arcimowicz.com

    OdpowiedzUsuń
  6. post scriptum:

    DAN BUETTNER
    » NIEBIESKIE STREFY. 9 LEKCJI DŁUGOWIECZNOŚCI OD LUDZI ŻYJĄCYCH NAJDŁUŻEJ *****

    OdpowiedzUsuń
  7. W pewnym stopniu mamy wpływ na nasze życie, może też na jego długość i jakość. Czasami osoby bardzo dbają o siebie i...dopadają ich choroby, trochę tu ma znaczenie genetyka. Odpowiednie odżywianie, ruch, sport, unikanie używek /no oprócz czerwonego wina/ choć ponoć kawa nie szkodzi bardziej niż mocna herbata /ja kawomanka ale tylko z mleczkiem/, papierosy - do odstawki. Zasady o których napisałaś - do stosowania /z umiarem/, muszę pomyśleć o punkcie 10, nie zaszkodzi. Mieszkam w zanieczyszczonym środowisku i tego już nie da się zmienić.
    Stres - nie ma na nas dobrego wpływu tylko jak go uniknąć? Tak więc pełna optymizmu wyruszam na spacer. Pozdrawiam Grażynko cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zawsze warto coś robić dla poprawy samopoczucia, haha . Pozdrawiam.

      Usuń
  8. do niebieskiej strefy się nie wyprowadzę, bo pomimo cudownych warunków atmosferycznych pro zdrowotnych itp. uschłabym z tęsknoty za tymi "moim błotem" i smrodem ;) a przede wszystkim za ludźmi! lubię sobie pogadać z każdym napotkanym przechodniem, a języka już się nie nauczę ;D co do długowieczności to też mam taki plan ale pewnie życie je zweryfikuje, staram się żyć zdrowo, być aktywna, pic wino ;) wprowadzę jeszcze ta kurkumę i drzemkę ... i zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno warto zacząć się uczyć jakiegoś nowego języka ,mózg sie rozkręca... mam ochotę na japoński, mogłabym bym czasem groźnie pokrzyczeć. :)

      Usuń
  9. No to niestety będzie ze mną źle. Nie ćwiczę, bo nie lubię, a spacery wydają mi się karą za jakies straszne grzechy. Cukier czy sól nie jest mi niezbędny do życia, ale mięso już tak, nawet bardzo.Jem szybko, zwykle w biegu, tofu i soja jak dla mnie paskudne, co ciekawe, chociaz bardzo lubię wino pijam tylko okazjonalnie, kilka razy w roku. Kurkuma - jak mi ktoś coś poda z kurkumą, to ok, ale nawet nie mam w kuchennym zestawie przypraw. przyjaciele...hm... róznie bywa, ale nie jakoś super optymistycznie. ^ szklanek wody to podobno za dużo, wcale nie trzeba, drzemka w ciągu dnia ( bardzo chętnie) oznacza, że nie będę spała w nocy... a jeden dzień postu? chętnie, czasem robię nawet dwa, bom leniwa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli norma, jak prawie u wszystkich -ale kurkumę osobiście bardzo polecam, poza smakiem dodaje ślicznego koloru (ryż ,kasze, makaron,jogurt). Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Świetne są te punkty. Warto je wszystkie wprowadzić do życia na co dzień. Zmęczenie materiału jednak i tak wcześniej czy później nastąpi czy tego chcemy, czy nie. Moim zdaniem najwięcej pomaga optymizm, a Tobie nigdy go nie zabraknie Grażynko. Pozdrawiam serdecznie.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My kochamy być optymistyczne, tak jest łatwiej żyć- prawda? (Nawet teraz,kurczę).

      Usuń