http://idacdonikad2.blox.pl/ |
Bulwar nadwiślański w Krakowie, od strony urokliwej dzielnicy Kazimierz to moje ulubione miejsce spacerów. Szczególnie wczesną jesienią ,kiedy "piękne okoliczności przyrody " mienią się wszystkimi kolorami ziemi. Jest cudownie.
http://blog.designbywomen.pl/tweedowa-marynarka-na-jesien-i-zime-rekomdenduje-designbywomen/ |
Ja , na pewno założę do tej stylizacji dżinsy i kapelusz "Fedora" w kolorze camel.
http://www.stylehive.com/bookmark/lotta-stensson-rasta-poncho-35595
Do takiego poncho można własnoręcznie uszyć spódnicę (ołówkową ) albo nawet całą, prostą sukienkę kimono, to bardzo prosty krój. Na pewno potrafisz,jeśli tylko miałaś z geometrii przynajmniej 3+.
Na słoneczne dni Babiego Lata wykorzystaj letnią sukienkę ,np. portfelową, i mężowską , kolorową marynarkę (której nigdy nie zaakceptował ,chociaż szukałaś jej tygodniami z żurnalem w dłoni - przed jego urodzinami.....). Tylko utnij jej rękawy .Wykończenie takiej kamizeli może zająć godzinkę ,jeśli będziesz szyć ręcznie.
Kryjące rajstopy w kolorze sukienki dodadzą "pazura" ale i ocieplą newralgiczne części twojego boskiego ciała.
Rękawów nie utnę (chociaż to świetny pomysł) bo mi żal ,taka jest piękna.
Może utnę w przyszłym roku.....
UWAGA: z powodu zniknięcia części zdjęć z bloga zamieszcza jedyne jakie znalazłam w sieci.
(Niestety, jakość niedobra)
Znalazłam buty, które są słabo widoczne na zdjęciu.
https://www.google.pl/
Idę się ubrać, musze dobrać fajne klipsy -i nic więcej z biżuterii.Ostatnio kupiłam piękne, wiszące, w PARFOIS.
(Niestety, jakość niedobra)
Znalazłam buty, które są słabo widoczne na zdjęciu.
Idę się ubrać, musze dobrać fajne klipsy -i nic więcej z biżuterii.Ostatnio kupiłam piękne, wiszące, w PARFOIS.
Przepiękna marynarka. To istna perełka.Twoje propozycje są bardzo fajne. Życzę miłego w niej śmigania.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Perełka doprawdy. Mam jeszcze piekne spodnie Salvatore Ferragamo wyobraź sobie :) Tylko śmigać po bulwarze. Pozdrawiam serdecznie
UsuńLubię Twoje pomysły, świetnie rysujesz.. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko i pozdrawiam serdecznie.:)
UsuńŚwietne inspiracje a ja poproszę brązy, serdeczności dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWedług życzenia - będą wkrótce :)
UsuńTa marynarka jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńNo a rysunki ... bajka!
Dziękuję Małgosiu :*
UsuńŚliczna biżuteria. Zazdroszczę też takich łupów :-)z sh. Ja często nie mogę tam nic trafić ciekawego albo już bardzo zniszczone. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrzeba znaleźć sklep "Biga". Pozdrawiam
UsuńTa marynarka bardzo mi sie podoba, prawdziwy skarb....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie Basiu :)
UsuńWiesz, że gdy miałam 18 lat, dosłownie taką kraciastą peleryne uszyła mi krawcowa? - do tego była taka sama mini spódniczka (wąska), czerwone, błyszczące kozaki do kolan i czerwony kapelusz z szerokim rondem, zawiązany pod szyją sznurko-rzemykiem, opasany granatową wstążką (krata była granatowo-czerwona). Oczywiście granatowo-czerwony kuferek. Pamiętam, że miałam wtedy długie za ramiona włosy i cholera - wyglądałam cudnie. Oglądali się za mną i młodzi i starzy. Ale to se ne wrati moja kochana, to se ne wrati.
OdpowiedzUsuńPozdrówka.)))
Vrati se,vrati milaćku :) Moda kręci sie w kółko. Pozdrawiam Tess
UsuńŻółta marynarka boska. Mam żółtą, ale cieńszą i nie taką ładną - więc zabieram marynarkę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam marynarki Twidowe w kratę, bądź inny wzorek.
Proszę uprzejmie -tylko ona ma wyhaftowane "wróć do mnie" :*
UsuńMiłe wspomnienia Krakowa! Soczysta marynareczka ozywi ponure dni! I biżu... :) sliczna
OdpowiedzUsuńDziekuję Agnieszko za wizytę :)
UsuńFantastycznie rysujesz ! Grazynko swietna marynarka :) x
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.pozdrawiam serdecznie. :)
Usuńoj, coś czuję, że spodobałaby mi się ta cieniowana dłuższa spódnica...
OdpowiedzUsuń